Liga Europy: Legia o przetrwanie, Lech o kontakt z czołówką

Jeśli Legia Warszawa przegra wieczorem w Belgii z FC Brugge w 4. kolejce grupy D, może stracić szansę awansu do fazy pucharowej piłkarskiej Ligi Europejskiej. Nieco większy komfort ma Lech, który zachowa je, nawet jeśli ulegnie w Poznaniu Fiorentinie.

2015-11-05, 08:46

Liga Europy: Legia o przetrwanie, Lech o kontakt z czołówką
Piłkarze Legii Warszawa podczas treningu w belgijskiej Brugii. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Posłuchaj

W składzie drużyny z Florencji zagra najprawdopodobniej Jakub Błaszczykowski. Pomocnik reprezentacji nie może się już doczekać meczu przeciwko mistrzom Polski (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Liga Europy 1200.jpg
Liga Europy

Pierwsza o godz. 19 do walki przystąpi Legia. W poprzedniej kolejce w Warszawie podopieczni Stanisława Czerczesowa zremisowali z drużyną z Brugii 1:1 i był to pierwszy punkt dla obu zespołów. - Wyciągnęliśmy wnioski z tamtego spotkania i na pewno musimy inaczej rozpocząć niż w Warszawie - ocenił rosyjski szkoleniowiec.

W tabeli prowadzi Napoli z dziewięcioma punktami, o trzy mniej ma FC Midtjylland. Jeśli Legia przegra lub zremisuje, a w drugim meczu mistrz Danii pokona rywala z Włoch, wówczas wicemistrz Polski straci możliwość zajęcia drugiego miejsca w grupie i nie wystąpi w LE wiosną.

Trener Legii przed meczem LE w Brugii: wyciągnęliśmy wnioski ze spotkania w Warszawie

Źródło/legia.com, x-news

Zmagania w stolicy Wielkopolski rozpoczną się o 21.05. We Florencji "Kolejorz" niespodziewanie wygrał 2:1 i ma cztery punkty, podobnie jak Belenenses Lizbona. "Viola" zgromadziła trzy, a lider tabeli FC Basel - sześć.

- Pierwsze spotkanie we Florencji to była niespodzianka. Jeśli znowu wygramy, to też będzie niespodzianka. Gdybyśmy grali z nimi sześć spotkań w tych rozgrywkach, to w każdym z nich to Fiorentina byłaby faworytem. Mój zespół natomiast uwierzył, że może powalczyć z nią jak równy z równym. Zwycięstwem we Włoszech dodaliśmy sobie otuchy i pewności, że Lech może wygrywać - ocenił trener Jan Urban.

Pomocnikiem drużyny z Florencji jest Jakub Błaszczykowski, wypożyczony z Borussii Dortmund.

- Wydaje mi się, że dla piłkarzy, grających już długo za granicą, każdy przyjazd do kraju jest dużym wydarzeniem. Ja cieszę się, że znów mogę zagrać w Polsce, bo tego mi brakuje – powiedział 29-letni reprezentant Polski.

REKLAMA

Źródło/TVN-24, x-news
ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej