Andrzej Fonfara nie da sobie w kaszę dmuchać: ja decyduję z kim walczę

- To ja wchodzę do ringu i to ja i mój brat, który jest moim menedżerem, decydujemy z kim, kiedy i gdzie będę boksował. Co do zawodnika to jeszcze nie wiemy. Najpierw uderzamy do Stevensona, a jeśli nie on to też mamy kilka opcji - mówi Andrzej Fonfara w rozmowie z Polskim Radiem.

2015-11-26, 09:30

Andrzej Fonfara nie da sobie w kaszę dmuchać: ja decyduję z kim walczę
Andrzej Fonfara. Foto: materiały promocyjne

Posłuchaj

O swoich bliższych i dalszych planach Andrzej Fonfara opowiada w rozmowie z Maciejem Gawłem (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

boks 1200 F.jpg
Sporty walki

Kończący się rok był bardzo udany dla jednego z najlepszych polskich bokserów, Andrzeja Fonfary. W kwietniu pokonał on Julio Cesara Chaveza Jr. i zdobył mistrzowski pas WBC International w wadze półciężkiej, a w październiku obronił trofeum wygrywając z Nathanem Cleverly’m.

Bokser powoli rozpoczyna treningi przed kolejnym starciami, ale "na pełnej parze" zacznie pracować od stycznia. - Już pierwszego grudnia rozpoczynam przygotowania do kolejnej walki. Grudzień poświęcam na powrót do formy i przygotowanie fundamentów pod następny obóz przed kolejnym pojedynkiem - mówi bokser w rozmowie z Polskim Radiem.

Na kolejną walkę Andrzeja Fonfary kibice boksu nie będą prawdopodobnie musieli długo czekać. - Myślę, że nastąpi to wiosną. Pewnie będzie to marzec, kwiecień. Końcówka zimy, początek wiosny to będzie już ten czas kiedy znowu wyjdę do ringu - zdradza.

Wiadomo, że Fonfarze bardzo zależy na rewanżu z Adonisem Stevensonem. Czy to jest realne? - Są prowadzone rozmowy co do rewanżu i myślę, że to jest realne. Niedługo dowiem się czy moi promotorzy dogadali się z drugą stroną. Ja jestem jak najbardziej za i myślę, że niedługo do niego dojdzie.

Jeżeli nie dojdzie do rewanżu ze Stevenson, Fonfara nie zamierza zgadzać się na każdą propozycję promotorów dotyczącą kolejnego rywala. - To ja wchodzę do ringu i to ja i mój brat, który jest moim menedżerem, decydujemy z kim, kiedy i gdzie będę boksował. Co do zawodnika to jeszcze nie wiemy. Najpierw uderzamy do Stevensona, a jeśli nie on to też mamy kilka opcji. Nie chcę tutaj rzucać nazwisk, niedługo wszystko będzie jasne. Tak jak mówię - ja jestem gotowy na każdego, zobaczymy jakie nazwisko wypadnie. Na pewno chcę walczyć z najlepszymi, z czołówką. Może Chad Dawson, może Juergen Braehmer…

Czytaj więcej
fonfara 1200.jpg
81. plebiscyt na sportowca roku w Polsce rozpoczęty

Przed Andrzejem Fonfarą jeszcze kilka lat kariery w ringu. Eksperci twierdzą, że szczyt formy i najlepsze lata jeszcze przed nim, ale mistrz nie zamierza być długowiecznym pięściarzem, który jeszcze koło czterdziestki walczy o pasy. - Na pewno swoją karierę chcę zakończyć wcześniej. Boksuję chyba 15 lat łącznie z walkami amatorskimi, tych walk zawodowych też już trochę jest, ponad 30. Daję sobie jeszcze cztery, może pięć lat boksu. Przede wszystkim liczy się zdrowie. Jeżeli będzie mi dopisywać, to będę boksował. Ale jak mówię - pięć lata dobrego boksowania, zarabiania pieniędzy, inwestowania i emerytura. Wiadomo, jest jeszcze rodzina, jest dla kogo żyć, po prostu pielęgnować biznesy, otworzyć coś nowego i zająć się normalnym życiem. Bo boks to na pewno kawałek ciężkiego chleba.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy. O swoich bliższych i dalszych planach Andrzej Fonfara opowiadał w rozmowie z Maciejem Gawłem.

(ah)

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej