KSW 33 Materla vs. Khalidov: starcie przyjaciół? Nie, to praca. Na Narodowym rewanż?

Michał Materla w sobotę na gali KSW 33 wejdzie do klatki ze swoim przyjacielem, Mamedem Khalidovem. Zawodnicy zgodnie twierdzą, że ich przyjaźń nie jest na sprzedaż. Dlaczego zatem każdy z nich zdecydował się na rzucenie rękawicy przyjacielowi?

2015-11-27, 18:26

KSW 33 Materla vs. Khalidov: starcie przyjaciół? Nie, to praca. Na Narodowym rewanż?
Michał Materla . Foto: Fot. Paweł Kurek

Michał Materia i Mamed Khalidov unikali tej walki bardzo długo. Federacja KSW, inni zawodnicy, a przede wszystkim kibice jednak zachęcali, mówili, że to absurd, że największe gwiazdy polskiego MMA powinny stanąć w oktagonie i walczyć.

- Zawodnicy w końcu uznali, że warto zawalczyć.  Są już w takim momencie swojej kariery, na takim poziomie, że wiedzieli, że wcześniej czy później taka konfrontacja będzie musiała nastąpić – wyjaśnia Martin Lewandowski, współwłaściciel Federacji KSW w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl. – Oczywiście pomogły w tym media, pomogli fani, którzy właściwie nie zostawili już zawodnikom wyboru. Jeżeli nie zdecydowaliby się na walkę w tym roku, to i tak w 2016, czy w 2017 do tej walki by doszło – dodaje Lewandowski.
Zdaniem współwłaściciela KSW dwóch najlepszych zawodników, niezależnie od tego jakie ich łączą relacje, musi się kiedyś spotkać. – Tak jest w tej, czy innych dyscyplinach na całym świecie, wśród zawodników wcześniej, czy później rodzą się przyjaźnie i wielką sztuką jest, aby umieć sobie z tym radzić – podkreśla Martin Lewandowski.

Mamed Khalidov, który 23 z 30 wygranych zaliczył w pierwszej rundzie nie chce nazywać sobotniego starcia z Materlą "starciem przyjaciół”. - Możecie ubierać w słowa to jak chcecie, że to starcie przyjaciół, dwóch szkół olsztyńskiej ze szczecińską. Wszystko jedno, dla mnie to tylko praca – mówi związany z olsztyńskim klubem Arrachion Khalidov.

- To dla mnie nowe doświadczenie. Ale lubię stawiać sobie wyzwania. Walka z Mamedem będzie jednym z większych. Mam nadzieję że damy dobry show - zapowiada z kolei Materla.

REKLAMA

"Kibice oczekują prawdziwego MMA i twardej walki"

Źródło/Press Focus/x-news


Podczas treningu na którym mediom i kibicom zaprezentowali się zawodnicy którzy wezmą udział w gali KSW 33 sędzia główny KSW, Tomasz Bronder zaprezentował reguły walki w federacji. Jak pamiętają kibice czasami jednak te reguły były dostosowywane do zawodników. Pojedynki Mariusza Pudzianowskiego były na przykład krótsze. – Jeszcze się nie zdarzyło, aby przed moim pojedynkiem, ktoś pod moim kontem zmieniał zasady, bo mogłoby mi to pomóc – mówi Michał Materla.

Federacja KSW przed galą w Londynie wprowadziła nowość - dozwolone są uderzenia łokciami. Zarówno dla Khalidova jak i dla Materli będzie to pierwszy pojedynek w którym będą mogli wykorzystać ten element w walce.

REKLAMA

- W teorii ten pomysł mi się podoba, bo jestem zawodnikiem fizycznym i na treningu operowanie łokciami mi się podoba – mówi Materla. – Jak wyjdzie w praktyce nie wiem, ale jestem bardzo ciekawy.

Doświadczenie Khalidova w operowaniu łokciami także nie jest zbyt duże. – Raz miałem taką możliwość podczas walki w USA, ale jakoś te łokcie nie były mi potrzebne i ich nie użyłem – wyjaśnia. – Teraz podczas treningów próbujemy ten element, ale jak to wyjdzie to zobaczymy podczas walki – dodaje.

Powiązany Artykuł

KSW 33 Ariane Lipski 1200 f.jpg
KSW 33: Khalidov i Materla. Piękność z Brazylii przyćmi polskich gladiatorów?

Niezależnie od wyniku walki Materla i Khalidov sukces jednego z nich będą świętować wspólnie. – Jak zwykle pójdziemy coś zjeść – wyjaśnia Materla i dodaje, że piwka na tym spotkaniu na pewno nie będzie. – Teraz jestem na ścisłej diecie, a po walce będę mógł sobie w jedzeniu już pofolgować, to będzie gwałt dla podniebienia – dodaje.

REKLAMA

Czy podczas spotkania przyjaciół, po rozstrzygnięciu walki wieczoru gali KSW 33, Mamed Khalidov i Michał Materla będą omawiać jej szczegóły i zachwycać się przebiegiem starcia? Nie wiadomo. Być może gladiatorzy będą rozważali scenariusze kolejnych walk?

Właściciele Federacji KSW już jakiś czas temu mówili, że zainteresowanie MMA w Polsce jest ogromne. Zdradzali, że wraz z władzami Warszawy chcieliby zorganizować galę KSW na Stadionie Narodowym. – Niewykluczone, że na tym pięknym obiekcie w stolicy mogłoby dojść do rewanżu pomiędzy Mamedem Khalidovem, a Michałem Materlą – zdradza Martin Lewandowski w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl.

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej