Kliczko się nie poddaje. Po walce z Furym domaga się rewanżu
Słynny bokser Władymir Kliczko przegrał z Tysonem Furym i stracił pasy mistrza świata WBA, WBO oraz IBF w wadze ciężkiej, ale ma nadzieję wkrótce na rewanż. - Mamy taki zapis w kontrakcie - stwierdził jego promotor Bernd Boente.
2015-11-29, 16:16
Posłuchaj
Michalczewski uważa, że ukraiński pięściarz nie powinien już podejmować rękawicy (IAR)
Dodaj do playlisty
Powiązany Artykuł

Kliczko spadł z tronu po 11 latach, Fury zabrał mu pasy
Ukraiński pięściarz powiedział, że Fury zaskoczył go szybkością i ruchliwością. - Nie potrafiłem złapać dystansu i z tego powodu nie zadawałem tych ciosów, które planowałem - ocenił.
Po 12-rundowym pojedynku w Duesseldorfie Fury zwyciężył jednogłośnie na punkty (115:112, 115:112, 116:111). Kliczko poniósł pierwszą porażkę od 2004 roku.
- Ciąg dalszy nastąpi, ale za wcześnie na szczegóły - stwierdził 39-letni Kliczko. Jego promotor Boente zapewnił, że rewanż jest zapisany w kontrakcie.
REKLAMA
To była 19. z rzędu walka w obronie tytułów mistrza świata Kliczki. Nie potrafił jednak znaleźć sposobu na 12 lat młodszego Brytyjczyka. Ukrainiec przede wszystkim walczył bardzo asekuracyjnie, wręcz bojaźliwie. W akcjach ofensywnych nie podejmował żadnego ryzyka. Fury natomiast uciekał z linii ciosów i dużo balansował tułowiem. W efekcie kibice obejrzeli mało widowiskową i nudną walkę.
Fury pokazał tylko 60 procent możliwości?
- Zaprezentowałem 60-65 proc. swoich możliwości, mogę boksować dużo lepiej. Jeśli dojdzie do rewanżu, to wygram jeszcze łatwiej. Już w tej walce były rundy, w których wręcz się bawiłem - podkreślił mierzący aż 206 centymetrów wzrostu Fury, cytowany przez brytyjskie media.
- Pokazałem Kliczce rzeczy, jakich wcześniej nie widział. Dlatego unikał mnie pięć lat. Teraz nadchodzi moja era - dodał Fury.
W statystykach uderzeń lepszy był pięściarz z Anglii. Fury wyprowadził 371 ciosów, z których 86 doszło celu, z kolei Kliczko miał ich 231, a celnych 52.
REKLAMA
bor
REKLAMA