Tyson Fury oskarża po wygranej z Kliczko: chcieli mnie wrobić w aferę dopingową

W sobotę pięściarz z Manchesteru, Tyson Fury sprawił wielką sensację pokonując, po dokładnie dwunastu latach i dwóch dniach panowania w światowych ringach, króla boksu, Ukraińca Władimira Kliczko.

Fury zwyciężył jednogłośnie na punkty, odbierając Kliczce tytuł mistrza świata federacji WBA, IBF i WBO w wadze ciężkiej.

Podczas konferencji prasowej po walce, nowy mistrz świata królewskiej kategorii zdradził dziennikarzom, że po starciu, mimo iż był bardzo spragniony nie skorzystał z napojów serwowanych mu przez organizatorów gali.

- Miałem informacje z pewnego źródła, żeby po walce niczego nie dotykać do jedzenia ani picia, bo mogą mnie wrobić w aferę dopingową – stwierdził Fury. - Podsuwano mi różne rzeczy, ale nie brałem niczego. Bałem się, że podsuną mi coś i nie przejdę kontroli antydopingowej. Ci ludzie są wyjątkowo świetni w oszukiwaniu - dodawał bokser.

ah, PolskieRadio.pl, The Guardian