NBA: 25 punktów Gortata, czwarte z rzędu zwycięstwo Wizards
Marcin Gortat zdobył 25 punktów i miał siedem zbiórek, a jego Washington Wizards w sobotnim meczu koszykarskiej ligi NBA odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu, wygrywając na wyjeździe z Brooklyn Nets 111:96. Polak był najlepszym strzelcem spotkania.
2015-12-27, 11:32
Dla "Czarodziejów" to najdłuższa seria zwycięstw w sezonie. Dzięki niej wyrównali swój bilans (14 wygranych – 14 porażek). Ostatnio 50-procentowy dorobek (6-6) mieli miesiąc temu. Zajmują obecnie 11. miejsce w Konferencji Wschodniej.
Gortat rozegrał drugi najlepszy mecz w sezonie, jeśli chodzi o zdobycze punktowe. O dwa więcej uzyskał pięć dni wcześniej w spotkaniu z Sacramento Kings.
W sobotę grał 30 minut, trafił 10 z 15 rzutów z gry i pięć z sześciu wolnych, zebrał pięć piłek w obronie i dwie w ataku, miał także trzy asysty, przechwyt, blok, dwie straty i cztery faule. Raz sam został zablokowany. Polski środkowy miał najwyższy w zespole wskaźnik plus/minus - gdy przebywał na parkiecie drużyna wygrała ten fragment różnicą 19 punktów.
W ekipie Wizards wyróżnili się także rozgrywający John Wall, który - uzyskując 22 pkt i 13 asyst - zanotował 15. double-double w sezonie oraz Kelly Oubre Jr i Jarell Eddie – po 12 pkt.
Ten drugi, pozyskany przez klub ze stolicy przed kilkoma dniami, rozgrywał swój pierwszy mecz w NBA. W 14 minut trafił m.in. cztery z pięciu rzutów za trzy punkty, z czego dwa po asystach Gortata. Wszystkie swoje punkty zdobył w czwartej kwarcie.
Brook Lopez uzyskał dla pokonanych 19 pkt i 11 zb., Thaddeus Young dodał 16 i 14 zb., a Jarrett Jack – 15 i 11 as.
Koszykarze z Waszyngtonu w całym meczu trafili 50 procent rzutów z gry, w tym 12 z 27 prób za trzy, podczas gdy rywale 48 proc., w tym pięć na 17 z dystansu.
W pierwszej kwarcie Wizards prowadzili już 12 punktami (32:20), m.in. po skutecznych rzutach Gortata, który w tej odsłonie zdobył 10 pkt. Do przerwy było 52:50 dla gości.
W najbardziej wyrównanej trzeciej kwarcie, w której prowadzenie zmieniało się osiem razy, gospodarze wyszli w pewnym momencie na sześciopunktowe prowadzenie 73:67, ale stracili je jeszcze w tej części gry.
Ostatnie 12 minut meczu rozpoczynało się przy prowadzeniu gości 79:77. Jeszcze w połowie kwarty różnica na ich korzyść wynosiła tylko pięć punktów (89:84). Od tego momentu Wizards wygrali kolejny fragment 13:0, zapewniając sobie bezproblemowe zwycięstwo.
Przy najwyższej w meczu różnicy 109:88 na ponad dwie i pół minuty przed końcem meczu trener Randy Wittman dał odpocząć swoim najlepszym zawodnikom Wallowi i Gortatowi.
Następny Wizards mecz rozegrają w poniedziałek z Los Angeles Clippers we własnej hali.
Wyniki sobotnich meczów koszykarskiej ligi NBA:
Brooklyn Nets - Washington Wizards 96:111
Milwaukee Bucks - Toronto Raptors 90:111
Charlotte Hornets - Memphis Grizzlies 98:92
Orlando Magic - Miami Heat 101:108
New Orleans Pelicans - Houston Rockets 110:108
Atlanta Hawks - New York Knicks 117:98
Detroit Pistons - Boston Celtics 93:99
Minnesota Timberwolves - Indiana Pacers 88:102
Dallas Mavericks - Chicago Bulls 118:111
San Antonio Spurs - Denver Nuggets 101:86
Phoenix Suns - Philadelphia 76ers 104:111
Utah Jazz - Los Angeles Clippers 104:109
Portland Trail Blazers - Cleveland Cavaliers 105:76
tabele:
EASTERN CONFERENCE
ATLANTIC DIVISION
Z P proc.
1. Toronto 19 12 .613
2. Boston 17 13 .567
3. NY Knicks 14 17 .452
4. Brooklyn 8 22 .267
5. Philadelphia 2 30 .063
CENTRAL DIVISION
1. Cleveland 19 9 .679
2. Indiana 17 12 .586
3. Chicago 16 12 .571
4. Detroit 17 14 .548
5. Milwaukee 12 19 .387
SOUTHEAST DIVISION
1. Atlanta 20 12 .625
2. Miami 18 11 .621
3. Orlando 17 13 .567
4. Charlotte 16 13 .552
5. Washington 14 14 .500
WESTERN CONFERENCE
NORTHWEST DIVISION
1. Oklahoma City 20 10 .667
2. Utah 12 16 .429
3. Denver 12 18 .400
4. Portland 12 20 .375
5. Minnesota 11 19 .367
PACIFIC DIVISION
1. Golden State 28 1 .966
2. LA Clippers 18 13 .581
3. Sacramento 12 17 .414
4. Phoenix 12 20 .375
5. LA Lakers 5 25 .167
SOUTHWEST DIVISION
1. San Antonio 26 6 .813
2. Dallas 17 13 .567
3. Memphis 16 16 .500
4. Houston 16 16 .500
5. New Orleans 10 20 .333
man