Euro 2016: ważna decyzja UEFA. Technologia goal-line pomoże sędziom podczas turnieju

Komitet Wykonawczy UEFA zdecydował w piątek, że podczas tegorocznych mistrzostw Europy we Francji zostanie użyta technologia goal-line, pozwalająca ocenić, czy piłka minęła linię bramkową.

2016-01-22, 19:13

Euro 2016: ważna decyzja UEFA. Technologia goal-line pomoże sędziom podczas turnieju
Mecz Polska - Niemcy w eliminacjach Euro 2016. Foto: Wiki Commons/CC BY-SA 4.0/Andrade Lopes

UEFA poinformowała także, że system goal-line będzie od przyszłego sezonu używany także w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Decyzje podjęto podczas obrad europejskiej federacji w szwajcarskim Nyonie. Otwarta pozostaje jeszcze kwestia wprowadzenia tego ułatwienia w Lidze Europy, ale w tym przypadku prawdopodobnie odbędzie się to w sezonie 2017/18.

Technologia goal-line jest obecnie używana w kilku czołowych ligach w Europie, m.in. w Premier League, Bundeslidze i Serie A, wielkim testem było użycie jej podczas mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku. O tym, że zakończył się on sukcesem, może świadczyć chociażby bramka, którą zdobyła Francja w meczu z Hondurasem. Karim Benzema uderzył w słupek, piłka odbiła się od bramkarza rywali, który usiłował jeszcze uratować swój zespół w tej sytuacji. Dzięki goal-line arbiter nie miał jednak wątpliwości, że golkiper wygarnął piłkę już zza linii. 

Źródło: YouTube/FIFATV

Brak sposobu na to, by wyjaśnić sporne sytuacje, przez lata był bolączką zarówno sędziów, jak i zawodników, sztabów szkoleniowych i kibiców. W historii piłki nożnej wielokrotnie zdarzały się bramki widmo - gole były uznawane w sytuacjach, kiedy piłka nie przekroczyła linii bramkowej. Dochodziło też do sytuacji odwrotnych, w których arbitrzy decydowali, że futbolówka nie znalazła się w bramce, podczas gdy telewizyjne powtórki już chwilę później udowadniały ich błąd. 

REKLAMA

Wystarczy wspomnieć mecz słynny finał mistrzostw świata z 1966 roku, kiedy Anglia grała z reprezentacją RFN. W doliczonym czasie gry Geoff Hurst znalazł się w polu karnym i uderzył na bramkę rywali. Piłka odbiła się od poprzeczki i tysiące kibiców widziało, jak odbija się na linii bramkowej. Sędzia zdecydował się uznać gola, jednak kontrowersje były ogromne i przez 50 lat pozostały bez jednoznacznej odpowiedzi. 

Dopiero na początku stycznia telewizja SkySports zdecydowała się przy użyciu technologii przeanalizować tamtą sytuację - eksperci uznali, że gol był zdobyty prawidłowo.

Powtórki wideo to wciąż przyszłość futbolu, jednak technologia goal-line udowodniła już, że jest bardzo przydatna. Przełomowym momentem, który wzbudził wiele dyskusji i chyba ostatecznie przekonał działaczy FIFA, była nieuznana bramka na mistrzostwach świata w RPA w 2010 roku. Wszystkie powtórki od razu ujawniły, że Anglik Frank Lampard zdobył prawidłowego gola w meczu Anglia - Niemcy. 

REKLAMA

Musiała ona długo czekać na zatwierdzenie i przejść wiele rygorystycznych testów. W centrum uwagi pojawiła się w styczniu 2014 roku, Edin Dżeko z Manchesteru City zdobył pierwszego gola w Premier League właśnie po wykorzystaniu goal-line. 

Sama technologia jest banalnie prosta - piłka, którą rozgrywane jest spotkanie, ma zainstalowany specjalny chip, który w połączeniu z zainstalowanymi na poprzeczce czujnikami daje arbitrowi sygnał w przypadku, gdy futbolówka znajdzie się za linią. Prowadzący spotkanie dostaje wówczas specjalny sygnał na zegarek, którego używa.

Dotychczas goal-line działała bez zarzutu, nie zdarzyły się przypadki, które wzbudziłyby kontrowersje. Właściwie jako jedyny element negatywny można wskazać stosunkowo wysoki koszt zainstalowania niezbędnej aparatury na stadionie (w zależności od wielu czynników koszty wahały się od 250 000 do 500 000 dolarów.  i konieczność ponoszenia dodatkowych kosztów przy każdym spotkaniu (ok. 4 000 dolarów)

REKLAMA

W turnieju Euro 2016 we Francji, który potrwa od 10 czerwca do 10 lipca - wezmą udział 24 drużyny. Do 1/8 finału awansują zespoły, które zajmą pierwsze i drugie pozycje w sześciu grupach, a także cztery najlepsze z trzecich miejsc.

Polscy piłkarze trafili do grupy C, razem z Niemcami, Ukrainą i Irlandią Północną.

Jednym z 18 sędziów, którzy poprowadzą mecze na Euro 2016 i w razie potrzeby będą mogli skorzystać z technologii goal-line, będzie Szymon Marciniak. 

ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej