Liga Mistrzów: Ibrahimović dołącza do grona wielkich niespełnionych?

Porażka PSG z Manchesterem City w ćwierćfinale Ligi Mistrzów mogła być ostatnią szansą dla szwedzkiego napastnika na to, by sięgnąć po końcowy sukces w tych rozgrywkach. 34-letni Ibrahimović obejdzie się smakiem?

2016-04-13, 18:32

Liga Mistrzów: Ibrahimović dołącza do grona wielkich niespełnionych?

Posłuchaj

Manchester City wyeliminował Paris Saint Germain z Ligi Mistrzów. Więcej na ten temat z Paryża, Marek Brzeziński (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Manchester City wyeliminował Paris Saint Germain z Ligi Mistrzów. Po remisie 2:2 na Parc des Princes w Paryżu, Anglicy u siebie wygrali 1:0 po golu Kevina de Bruyne. Skończył się sen paryżan o dalszej drodze w stronę trofeum. I prawdopodobnie skończył się sen Zlatana Ibrahimovicia o tym, że wznosi do góry puchar dla najlepszej drużyny Europy.

Ibrahimović ma wyrobioną markę w świecie piłki nożnej, jednym tchem wymienia się go w gronie najlepszych napastników świata, może pochwalić się wielkimi osiągnięciami i niepowtarzalnym stylem.

W 4 różnych klubach zdobył 13 tytułów mistrzowskich, w sumie w swojej gablocie może postawić 28 różnych trofeów. Złośliwi mogą po wtorkowym meczu stwierdzić, że to więcej, niż ma na swoim koncie Manchester City w swojej historii - i nie da się temu zaprzeczyć. Szwed potrafi być arogancki, wielu uważa go za megalomana, który wykorzystuje do maksimum swój wizerunek. Jest kontrowersyjny, ale fani większości zespołów, w których występował, darzyli go uwielbieniem. Swoją klasę potwierdzał na przestrzeni lat wielokrotnie, zdobywając fenomenalne gole, często w sytuacjach, w których inni napastnicy nie zdecydowaliby się nawet na próbę uderzenia.

REKLAMA

Jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, zawsze czegoś brakowało mu do tego, by cieszyć się z końcowego triumfu. Kiedy odszedł z Mediolanu, w kolejnym sezonie klub wygrał rozgrywki. Do Barcelony trafił w sytuacji, gdy drużyna broniła trofeum. Na jej drodze stanęli właśnie "Nerazzurri", którzy w półfinale wyrzucili "Dumę Katalonii" z rozgrywek. Był to zarazem moment, w którym snajper znalazł się najbliżej wymarzonego sukcesu.

Coś, co wydawało się zaledwie kwestią czasu, nie zdarzyło się jednak aż do dziś.

Przegrana z Manchesterem City była piątym kolejnym sezonem, w którym zespół "Ibracadabry" kończył swój udział na ćwierćfinale. W fazie pucharowej Ligi Mistrzów Szwed nie może pochwalić się wielką skutecznością. Dużo łatwiej przyznać, że w wielkich meczach zawodził. W 44 spotkaniach po wyjściu z grupy strzelił zaledwie 10 bramek. Dla porównania, Cristiano Ronaldo zdobył ich 35 w 36 meczach.

REKLAMA

Nad Sekwaną padają pytania o przyszłość Ibrahimovicia, któremu kończy się kontrakt z PSG, i który chce się przenieść na drugą stronę Kanału La Manche - angielski kierunek nie może być wykluczony, dla wielu Premier League wydaje się idealnie skrojona dla tego zawodnika. Pytanie tylko, jaki klub będzie chciał go sprowadzić. Ostatnio najgłośniej mówi się o Manchesterze United, jednak "Czerwone Diabły" w tym momencie są poza czołową czwórką, która daje prawo gry w Lidze Mistrzów. Ibrahimović grający w Lidze Europy? Taki scenariusz brzmi nieco abstrakcyjnie. 

Nie można powiedzieć, by Ibrahimović był jedynym zawodnikiem o takiej renomie, któremu nie udało się wygrać Ligi Mistrzów. Na przestrzeni lat bez tego trofeum pozostali tacy piłkarze jak Gianluigi Buffon, Ronaldo, Roberto Baggio, Patrick Vieira, Lothar Mattheus czy wielki Diego Maradona. Osiągnięcie to często udawało się też graczom, o których trudno powiedzieć, by byli piłkarskimi wirtuozami. Czy kibice będą pamiętać takie nazwiska jak Djimi Traore (Liverpool), Jovan Kirovski (Borussia Dortmund) czy Jesper Blomqvist czy Scott Carson (Liverpool)? 

Źródło: Press Focus

Jest pewne, że Szwed, nawet jeśli zakończy karierę bez medalu dla zdobywcy Ligi Mistrzów, będzie pamiętany przez dziesiątki lat.

REKLAMA

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej