Ekstraklasa: Saganowski nie wie co dalej - jeszcze nie powiedziałem, czy kończę, czy nie

Trzeci tytuł mistrza Polski z zespołem Legii świętuje Marek Saganowski, który w niedzielnym meczu z Pogonią Szczecin wszedł na ostatnie minuty spotkania. - Cieszę się z całą drużyną, zasłużenie zdobyliśmy tytuł, chociaż to tytuł do którego akurat ja przyczyniłem się najmniej - mówi piłkarz w rozmowie z Polskim Radiem.

2016-05-16, 08:54

Ekstraklasa: Saganowski nie wie co dalej - jeszcze nie powiedziałem, czy kończę, czy nie
Ekipa Legii z pucharem mistrzowskim, podczas ceremonii medalowej, po meczu grupy mistrzowskiej w ostatniej kolejce Ekstraklasy piłkarzy Legia Warszawa - Pogoń Szczecin. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Posłuchaj

Marek Saganowski: dziękuję kibicom za lata wsparcia (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

legia 2 1200.jpg
Ekstraklasa: nie było miejsca na błąd. Legia Warszawa pewnie kończy sezon z mistrzowskim tytułem

Legia Warszawa została piłkarskim mistrzem Polski. W meczu ostatniej kolejki stołeczna drużyna wygrała przed własną publicznością z Pogonią Szczecin 3:0 (1:0). Pierwszy gol dla Legii padł za sprawą samobójczego trafienia Jakuba Czerwińskiego (14'). Kolejne bramki zdobyli Nemanja Nikolić (84') i Kasper Hamalainen (86').

Marek Saganowski podkreśla, że bycie mistrzem fo fajne uczucie. - Ale trzeba powiedzieć, że to tytuł do którego akurat ja przyczyniłem się najmniej. Cieszę się z całą drużyną, zasłużenie zdobyliśmy tytuł, chociaż na początku nie do końca wyglądało to tak, jak miało wyglądać. Goniliśmy tego Piasta, który do końca grał równomiernie, ale końcówka była nasza - podkreślił piłkarz.

Trener Stanisław Czerczesow w ostatnich minutach spotkania dokonał zmiany, by Saganowski mógł wejść na boisko podczas decydującego o mistrzostwie meczu. - Cieszę się bardzo, zakończyć na boisku, grając w drużynie mistrzów to bardzo miłe - podkreślił piłkarz, dla którego być może były to ostatnie minuty w koszulce Legii. Czy Saganowski zdecydował już o swojej przyszłości? - Jeszcze nic nie powiedziałem, czy kończę, czy nie. Cieszę się z tego co osiągnąłem, jestem w dziewięćdziesięciu procentach spełnionym zawodnikiem, czwarte mistrzostwo, trzy krajowe puchary, ale trzeba też pamiętać, że życie często decydowało za mnie - wyjaśnia.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy. Z weteranem w składzie stołecznej drużyny rozmawiał Tomasz Kowalczyk.

(ah)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej