KSW 37: Pudzianowski - Popek. Przykręcone do czaszki zęby rapera, groźby "Pudziana" - i biznes się kręci

- Pozytywnie wszystkich zaskoczę, nie będzie drugiej rundy – taki scenariusz na zwycięstwo w pojedynku z Mariuszem Pudzianowskim podczas gali KSW 37 ma Paweł "Popek" Rak.

2016-10-26, 12:21

KSW 37: Pudzianowski - Popek. Przykręcone do czaszki zęby rapera, groźby "Pudziana" - i biznes się kręci
. Foto: materiały promocyjne/KSW/kswmma.com

Posłuchaj

O galach KSW ze współwłaścicielem federacji Maciejem Kawulskim rozmawiał Andrzej Janisz (PR24)
+
Dodaj do playlisty

Podczas wtorkowej konferencji prasowej przed galą KSW 37, którą zaplanowano na 3 grudnia w Krakowie Mariusz Pudzianowski wysłuchał tych słów z lekkim uśmiechem. - Nie będzie drugiej rundy, bo nie będziesz miał siły do niej wyjść. Ja jestem gotowy na trzy rundy – odpowiedział "Pudzian” i dopytał jeszcze rywala: a zęby ubezpieczyłeś?

Gdy okazało się, że zęby Popka "są przykręcone do czaszki i nie wypadną”, show zawodników, którzy przyciągają do KSW nową falę fanów zakończył się.

Większość ekspertów nie daje szans na zwycięstwo raperowi. Zdecydowanym faworytem starcia – Popek vs. Pudzian jest doświadczony Pudzianowski.

Powiązany Artykuł

pudzianowski 1200 f.jpg
Nie Pudzianowski, a Popek skradł show. W polskim MMA karty rozdaje teraz raper

Kontrowersyjny raper wraca do klatki MMA po ośmiu latach przerwy, W zawodowej karierze Paweł Rak stoczył zaledwie trzy pojedynki, dwa wygrał, jeden przegrał. Wszystkie w 2008 roku. Do walki z Mariuszem Pudzianowskim przygotowuje się pod okiem Marcina Różalskiego.

REKLAMA

CV "Pudziana" wygląda zupełnie inaczej. Gdy jego rywal właściwie już zapomniał o starciach z 2008 roku, Pudzianowski regularnie trenował, walczył z groźnymi rywalami, zbierał doświadczenie i zaskarbiał sobie miłość fanów.

"Popek” znany jest z występów w grupach hip-hopowych. Był członkiem zespołu Firma, teraz współtworzy grupę Gang Albanii. Do MMA wraca po dłuższej przerwie i kłopotach z prawem. Przewinienia sprzed lat sprawiły, że za raperem wystawiono europejski nakaz aresztowania, jednak w kwietniu tego roku został on zniesiony, dzięki czemu mógł wrócić do Polski.

Taka mieszanka według właścicieli KSW ma być ofertą dla nowego pokolenia fanów Mieszanych Sztuk Walki.  - KSW to biznes. Chcemy dotrzeć do nowych pokładów widzów. Starsi fani KSW są z nami już kilkanaście lat, niektórzy zapuścili wąsy, nie chce im się nawet oglądać telewizji. Dlatego sięgamy po ludzi, którzy elektryzują scenę popkultury, rapu, by przyciągnąć nową widownię. To dobry przepis na to, by gale się sprzedawały, a nasi zawodnicy nie musieli jeść... paluszków ptysiowych – powiedział Maciej Kawulski.

"

Maciej Kawulski Sięgamy po ludzi, którzy elektryzują scenę popkultury, rapu, by przyciągnąć nową widownię

Zestawienie Popka z Pudzianowskim miało wywołać zainteresowanie. Jednak jak się okazało przerosło ono oczekiwania. - Wiedziałem, że będzie dużo zamieszania, ale aż takiego się nie spodziewałem – stwierdził Martin Lewandowski.

REKLAMA

KSW 37, karta walk:

Karol Bedorf - Fernando Rodrigues Jr. (pas kategorii ciężkiej)
Mariusz Pudzianowski - Popek Monster (kategoria ciężka)
Borys Mańkowski - John Maguire (pas kategorii półśredniej)
Artur Sowiński - Marcin Wrzosek (pas kategorii piórkowej)
Maciej Jewtuszko - Yasubey Enomoto (kat. półśrednia)
Łukasz Chlewicki - Mansour Barnaui (kat. lekka)

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej