Liga Mistrzów: Borussia Dortmund piątym klubem w 1/8 finału
Borussia Dortmund pokonała u siebie Sporting Lizbona 1:0 (1:0) w meczu grupy F piłkarskiej Ligi Mistrzów. BVB zapewniła sobie awans do 1/8 finału. Dzień wcześniej awans do 1/8 finału zapewniły sobie Bayern, Atletico, Arsenal i PSG.
2016-11-02, 22:56
W barwach Borussii nie mógł w środę wystąpić jej najlepszy strzelec Pierre-Emerick Aubameyang. Jak wyjaśnił w niemieckich mediach trener Thomas Tuchel, Gabończyka zabrakło "z powodów wewnętrznych", ale szkoleniowiec nie zdradził szczegółów.
- "Sprawy wewnętrzne znaczy dokładnie to - że są wewnętrzne" - uciął pytania dziennikarzy dyrektor klubu Hans-Joachim Watzke. Dodał jednak, że Aubameyang ma wrócić do podstawowego składu na sobotni mecz ligowy z Hamburgerem SV.
Podobnie jak przed dwoma tygodniami w Lizbonie, na ławce rezerwowych spotkanie rozpoczął zmagający się jeszcze we wtorek z problemami żołądkowymi Łukasz Piszczek. Polak pojawił się na placu gry w 69. minucie. Natomiast Aubameyanga na szpicy zastąpił Kolumbijczyk Adrian Ramos i to właśnie on dał gospodarzom prowadzenie po uderzeniu głową w 12. minucie.
Mająca przed tą kolejką siedem punktów Borussia wiedziała, że jeśli wygra, zapewni sobie awans do 1/8 finału. Rywale zakładali z kolei, że Real pokona Legię, więc porażka oznaczałaby dla Sportingu utratę szans na zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca w grupie F. Dlatego goście atakowali częściej i bardziej zdecydowanie, ale nieskutecznie. Ostatecznie musieli pogodzić się z porażką, ale "przysługę" oddała im Legia, która odebrała punkty "Królewskim".
Niemiecki zespół ma 10 punktów i o dwa wyprzedza Real. Sporting ma trzy punkty, natomiast bez szans awansu do 1/8 finału LM jest Legia. Polski zespół, który wywalczył właśnie pierwszy punkt, wciąż może jednak zająć trzecią lokatę, gwarantującą udział w 1/16 finału Ligi Europy.
W spotkaniu lidera grupy E AS Monaco z CSKA Moskwa (3:0) całe spotkanie w barwach gospodarzy rozegrał Kamil Glik. Dwie bramki zdobył Radamel Falcao.
Do niespodzianki doszło w grupie H, gdzie wicelider Juventus Turyn zremisował u siebie z Olympique Lyon 1:1. Do 70. minuty w zespole z Francji grał Maciej Rybus. Liderem tej grupy jest Sevilla (4:0 z Dinamem Zagrzeb).
Historycznym wyczynem popisał się debiutant w LM Leicester City. Mistrz Anglii nie stracił gola w żadnym z czterech pierwszych meczów w tych rozgrywkach. W środę "Lisy" - bez Marcina Wasilewskiego i Bartosza Kapustki w kadrze - zremisowały na wyjeździe z FC Kopenhaga 0:0 i są bliskie wyjścia z grupy G.
Dzień wcześniej awans do 1/8 finału zapewniły sobie Bayern Monachium, Atletico Madryt (oba zespoły z grupy D) oraz Arsenal Londyn i Paris Saint-Germain z grupy A.
Faza grupowa zakończy się 7 grudnia. Finał edycji 2016/17 LM odbędzie się 3 czerwca w walijskim Cardiff.
bor