MŚ piłkarzy ręcznych 2017: dramatyczny półfinał dla Norwegów, w finale zagrają z Francją

Norwegia pokonała w Paryżu Chorwację 28:25 po dogrywce w półfinale mistrzostw świata piłkarzy ręcznych i pierwszy raz w historii zagra w finale. W nim zmierzą się z gospodarzami turnieju.

2017-01-27, 22:49

MŚ piłkarzy ręcznych 2017: dramatyczny półfinał dla Norwegów, w finale zagrają z Francją

Początek meczu należał do bramkarzy. Po sześciu minutach na tablicy wyników widniał rezultat 1:0 dla Chorwacji. To zawodnicy z Bałkanów sprawiali wrażenie bardziej opanowanych. Norwegowie szybko złapali dwie dwuminutowe kary.

To sprawiło, że rywale bardzo szybko odskoczyli na trzy trafienia (4:1). Skandynawowie starali się grać szybko, ale przekładało się to na dużą liczbę błędów w ataku.

Po szesnastu minutach wszystko zaczęło się niejako od początku bo po rzucie z dystansu Bjoernsena był remis (6:6). Ten sam zawodnik w kolejnej akcji wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Obroniony karny w ostatniej sekundzie

Po tej bramce sytuacja uległa zmianie, Norwegia złapała wiatr w żagle, a Chorwacja się "zacięła". W 26. minucie to grupowi rywale Polaków mieli trzy "oczka" przewagi (11:8). Na przerwę schodzili prowadząc 12:10. Mogli wyżej, ale chorwacki bramkarz obronił dwa rzuty karne.

REKLAMA

Po dwóch akcjach Chorwatów na początku drugiej połowy był już remis. Szczypiorniści spod znaku szachownicy "poczuli krew". Na dwadzieścia minut przed końcem to oni byli na minimalnym plusie.

Do samego końca wynik oscylował wokół remisu, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Na sekundę przed końcem przy stanie 22:22 Chorwaci mieli rzut karny, ale tym razem to norweski bramkarz popisał się udaną interwencją i do wyłonienia drugiego finalisty potrzebna była dogrywka.

Norwegowie piszą historię

W jej pierwszej części obie drużyny zdobyły po dwie bramki i sprawa awansu do wielkiego finału wciąż była otwarta.

REKLAMA

Kiedy jednak na minutę przed końcem Tonnesen wyprowadził Norwegię na dwubramkowe prowadzenie, a dodatkowo razem z kolegami grali w przewadze liczebnej, stało się jasne, że to oni pierwszy raz w swojej historii powalczą o złoto mundialu.

W finale zmierzą się z Francuzami. Obie drużyny były grupowymi rywalami Polaków. Z Norwegią biało-czerwoni przegrali 20:22, a z Francją 25:26.

Początek meczu Francja - Norwegia w niedzielę o 17.30.

REKLAMA

Norwegia - Chorwacja 28:25 (12:10, 22:22)

Najwięcej bramek: dla Norwegii - Bjarte Myrhol 6, Kristian Bjornsen 5, Sander Sagosen, Eivind Tangen - po 4; dla Chorwacji - Zlatko Horvat 6, Marko Mamic 5, Domagoj Duvnjak, Luka Stepancic, Zeljko Musa - po 3

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej