Rewolucja w Ekstraklasie. Powtórki wideo od sezonu 2017/18

Zbigniew Boniek w rozmowie z Polsat Sport przyznał, że decyzja o wprowadzeniu powtórek wideo w meczach na polskich stadionach zapadła już dwa miesiące temu.

- Przyjrzałem się, jak to funkcjonuje. Spotkałem z odpowiednimi ludźmi, wysłałem Łukasza Wachowskiego do Włoch, aby zapoznał się z projektem, który jest tam wdrażany. Właśnie Łukasz będzie odpowiedzialny za logistykę. Niedługo zdecyduję, który sędzia, czy sędziowie będą zajmowali się projektem VAR od strony merytorycznej. Pracujemy wytrwale, aby pomóc sędziom na polskich boiskach – w najwyższej klasie rozgrywkowej - powiedział szef PZPN w wywiadzie.

Powiązany Artykuł

Ekstraklasa

Boniek zaznaczył, że system VAR nie będzie jednak dostępny we wszystkich spotkaniach najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. W danej kolejce ligowej wybierane będzie najważniejsze spotkanie, na którym będzie wprowadzona dodatkowa pomoc dla arbitrów. Możliwe, że dodatkowo w dwóch kolejnych meczach danej serii VAR zostanie wprowadzony drogą losowania. Brak systemu we wszystkich meczach prezes PZPN tłumaczy wysokimi kosztami związanymi z wprowadzeniem technologii.

Od przyszłego sezonu wideo powtórki będą stosowane na boiskach Niemiec (Bundesliga) i Włoch (Serie A). W niedługim czasie pojawią się też w Anglii (Premier League). Wiadomo też, że z VAR będzie wspierał sędziów głównych podczas nadchodzącego mundialu w Rosji w 2018 roku. Teraz okazuje się, że tak silnie forsowana przez większość kibiców piłki nożnej technologia zawita też na polskich boiskach.

Powiązany Artykuł

Władze ligi nie chcą podziału punktów

Zbigniew Boniek odniósł się też do proponowanych przez Ekstraklasę zmian w systemie ligowym w przyszłym sezonie. Jak wynika z rozmowy nie spodobał mu się postulat o umożliwienie od sezonu 2017/18 udziału jednocześnie w meczu ekstraklasy trzech cudzoziemców spoza Unii Europejskiej. Obecne przepisy, jak przypomniano, dopuszczają udział dwóch takich zawodników.

- Rada Nadzorcza Ekstraklasy podjęła decyzję, żeby znieść podział punktów, ale i wnioskuje do zarządu PZPN, aby zgodzić się na trzeciego obcokrajowca na boisku spoza Unii Europejskiej. Jednocześnie Ekstraklasy nie interesuje projekt Pro Junior System, w którym są określone gratyfikacje finansowe  dla klubów wystawiających piłkarzy z rocznika 1996 i młodszych – młodzieżowców, a najlepiej wychowanków (3 miliony złotych rocznie od PZPN – przyp.). Lepiej szukać po całym świecie – poza Unią Europejską – kolejnych obcokrajowców. Biorąc pod uwagę ten postulat, zastanawiam się, czy nie wycofać środków z Pro Junior System, jeśli chodzi o Ekstraklasę. Będzie można przeznaczyć połowę tych środków na Pro Junior System w 1. i 2. lidze, a połowę na wdrożenie VAR-u - powiedział w rozmowie z Polsat Sport.

man, polsatsport.pl