Tour de France 2017: nowy lider wyścigu. Włoch zaatakował i to się opłaciło
Francuz Romain Bardet (AG2R) wygrał w Peyragudes w Pirenejach 12. etap kolarskiego Tour de France. Żółtą koszulkę zdobył trzeci na mecie Włoch Fabio Aru (Astana). Dotychczasowy lider, Brytyjczyk Chris Froome (Sky) stracił do zwycięzcy 22 sekundy.
2017-07-13, 18:54
Posłuchaj
Czwartkowy etap, m.in. z premiami najwyższej (Port de Bales, 1755 m n.p.m.) i pierwszej (Col de Peyresoudre, 1569 m n.p.m.) kategorii, rozstrzygnął się na ostatnim kilometrze, kończącym się 200-metrowym odcinkiem o średnim przewyższeniu 16 procent. Czołówka stopniała wówczas do dziewięciu kolarzy. Zaatakował Aru, ale skutecznie skontrował go Bardet. Francuz wyprzedził o dwie sekundy Kolumbijczyka Rigoberto Urana (Cannondale) oraz mistrza Włoch.
Powiązany Artykuł

Tour de France
Froome dojechał do mety na siódmej pozycji, wyprzedzony m.in. przez swojego kolegę klubowego Hiszpana Mikela Landę.
W klasyfikacji generalnej Aru wyprzedza Froome'a o 6 sekund oraz Bardeta o 25. Czwarty Uran traci do lidera tylko 35 sekund, a piąty Irlandczyk Dan Martin (Quick Step) - 1.41.
Praktycznie nie liczą się już w walce o podium zawodnicy wymieniani przed wyścigiem w gronie faworytów: Hiszpan Alberto Contador (Trek) i Kolumbijczyk Nairo Quintana (Movistar). Obaj stracili na pierwszym pirenejskim odcinku ponad dwie minuty.
W przededniu święta narodowego Francji Bardet dał kibicom wiele radości. Mógł wygrać w minioną niedzielę w Chambery, ale czołowa grupa doścignęła go kilka kilometrów przed metą i ostatecznie zajął czwarte miejsce.
- Byłem bardzo rozczarowany, przeżywałem niedzielny etap przez kilka dni. Trudno jest o zwycięstwa w Tour de France, ale mnie się to udaje już w trzecim kolejnym roku. Przyjechałem tutaj w maju razem z moimi rodzicami. Zrobiłem rekonesans trasy i zauważyłem, że ten podjazd mi odpowiada. To genialne, że wygrałem - powiedział Bardet, drugi w klasyfikacji generalnej ubiegłorocznego Tour de France.
Aru po raz pierwszy założył żółtą koszulkę, ale stracił głównego pomocnika Duńczyka Jakoba Fuglsanga. Triumfator czerwcowego Criterium du Dauphine startował z kontuzjowanym po środowej kraksie nadgarstkiem i odpadł z topniejącej czołówki na podjeździe Port de Bales. Do górskiego lotniska Peyragudes dojechał blisko pół godziny po zwycięzcy i w klasyfikacji generalnej spadł z piątego na 23. miejsce.
Przed startem etapu uczestnicy wyścigu odwiedzili muzeum pod otwartym niebem Tour de Geants w Pau. Odsłonięto tam obeliski trzech zmarłych w ostatnich miesiącach triumfatorów Wielkiej Pętli: Szwajcara Ferdiego Kueblera (Tour de France 1950) oraz Francuzów Rogera Walkowiaka (1956) i Rogera Pingeona (1967). Wspomniano także o Tomie Simpsonie. Właśnie w czwartek przypadała 50. rocznica śmierci brytyjskiego kolarza podczas podjazdu na Mont Ventoux.
Wyniki 12. etapu, Pau - Peyragudes (214,5 km):
1. Romain Bardet (Francja/AG2R) - 5:49.38
2. Rigoberto Uran (Kolumbia/Cannondale) 2 s
3. Fabio Aru (Włochy/Astana) ten sam czas
4. Mikel Landa (Hiszpania/Sky) 5
5. Louis Meintjes (RPA/UAE Team Emirates) 7
6. Daniel Martin (Irlandia/Quick-Step Floors) 13
7. Chris Froome (Wielka Brytania/Sky) 22
8. George Bennett (Nowa Zelandia/LottoNL-Jumbo) 27
9. Simon Yates (Wielka Brytania/Orica) ten sam czas
10. Mikel Nieve (Hiszpania/Sky) 1.28
...
60. Michał Kwiatkowski (Polska/Sky) 17.22
104. Paweł Poljański (Polska/Bora-Hansgrohe) 24.19
171. Maciej Bodnar (Polska/Bora-Hansgrohe) 34.46
Klasyfikacja generalna:
1. Fabio Aru (Włochy/Astana) - 52:51.49
2. Chris Froome (Wielka Brytania/Sky) 6 s
3. Romain Bardet (Francja/AG2R) 25
4. Rigoberto Uran (Kolumbia/Cannondale) 35
5. Daniel Martin (Irlandia/Quick-Step) 1.41
6. Simon Yates (Wielka Brytania/Orica) 2.13
7. Mikel Landa (Hiszpania/Sky) 2.55
8. Nairo Quintana (Kolumbia/Movistar Team) 4.01
9. George Bennett (Nowa Zelandia/LottoNL-Jumbo) 4.04
10. Louis Meintjes (RPA/UAE Team Emirates) 4.51
...
63. Paweł Poljański (Polska/Bora-Hansgrohe) 1:13.22
65. Michał Kwiatkowski (Polska/Sky) 1:15.33
134. Maciej Bodnar (Polska/Bora-Hansgrohe) 1:48.52
man
REKLAMA
REKLAMA