Ekstraklasa: rośnie nowa gwiazda ligi? Hiszpan poprowadził Wisłę Kraków do zwycięstwa w Szczecinie
Pogoń Szczecin przegrała na własnym boisku z Wisłą Kraków 1:2 (1:2) w meczu pierwszej kolejki piłkarskiej Ekstraklasy.fantastyczny debiut w barwach "Białej Gwiazdy" zaliczył 27-letni Hiszpan - Carlitos, który w tym meczu strzelił gola i zaliczył asystę.
2017-07-14, 22:54
Posłuchaj
Rozczarowany wynikiem był obrońca Portowców Jarosław Fojut (IAR)
Dodaj do playlisty
Świetny debiut w Wiśle zaliczył nowy napastnik Carlitos, za to trener szczecinian Maciej Skorża szybko będzie chciał zapomnieć debiutu na ławce trenerskiej Pogoni.
W poprzednim sezonie w trzech meczach pomiędzy Wisłą i Pogonią padło 15 bramek. Można się było spodziewać, że i tym razem oba zespoły wyjdą na boisko z ofensywnym nastawieniem. Tak się też stało. Po kwadransie gry, gdy obie drużyny rozpoznawały swe siły, do szturmu ruszyła Wisła. Wystarczyły dwie minuty, by upokorzyć portowców.
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa
Najpierw po faulu z odległości 25 m z rzutu wolnego strzelał nowy napastnik Wisły, Carlos Lopez Carlitos. Były zawodnik trzecioligowych rezerw Villarrealu uderzył technicznie, nad murem, a były bramkarz Wisły Łukasz Załuska nawet nie zareagował, gdy piłka wpadła w prawy róg jego bramki.
Skorża na przedmeczowej konferencji przestrzegał przed nowym napastnikiem Wisły. „To hiszpańska szkoła, szybki i dobry technicznie” – mówił o Carlitosie.
Dwie minuty po zdobyciu swej debiutanckiej bramki w polskiej ekstraklasie Carlitos ponownie pokazał się w głównej roli. Na lewym skrzydle ograł Sebastiana Rudola, wyłożył piłkę Petarowi Brlekowi, a Słowak pewnie podwyższył na 2:0 dla krakowian.
Pogoń nie miała pomysłów na skonstruowanie groźnej akcji i w zdobyciu kontaktowego gola pomógł jej przypadek. W zamieszaniu podbramkowym jeden z zawodników Wisły przypadkowo dostał piłką w rękę i Paweł Raczkowski podyktował rzut karny. Skutecznością z 11 metrów popisał się Adam Gurcso.
Tuż przed końcem pierwszej połowy i zaraz na początku drugiej szczecinianie mogli wyrównać na 2:2. Jednak w pierwszym przypadku Julian Diaz obronił strzał Dawida Korta, a w drugim Gyurcso.
Kolejną sytuację szczecinianie zmarnowali w 56. min, gdy prawym skrzydłem uciekł Rafał Murawski, ale jego dogranie do Łukasza Zwolińskiego zdołał przeciąć Arkadiusz Głowacki.
W odpowiedzi Carlitos po raz kolejny wpracował sytuację Brlekowi, który strzelał spoza pola karnego i minimalnie chybił celu.
Po tej sytuacji aż do 90. minuty akcje ofensywne obu drużyn rozbijane były przez obrońców. W doliczonym czasie gry trzeciego gola dla wiślaków mógł strzelić Jakub Bartosz, który dynamicznie wbiegł w pole karne, ale przegrał pojedynek sam na sam z Załuską. Chwilę później sędzia Raczkowski zakończył spotkanie.
REKLAMA
Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 1:2 (1:2)
Bramki: 0:1 Carlitos (17-wolny), 0:2 Petar Brlek (19), 1:2 Adam Gyurcso (33-karny).
Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Marcin Listkowski. Wisła Kraków: Fran Velez, Ivan Gonzalez.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 8 289.
Pogoń Szczecin: Łukasz Załuska - Sebastian Rudol, Cornel Rapa, Jarosław Fojut, Ricardo Nunes - Marcin Listkowski (45. Dawid Kort), Tomasz Hołota, Rafał Murawski, Kamil Drygas (74. Sebastian Kowalczyk), Adam Gyurcso - Łukasz Zwoliński.
Wisła Kraków: Julian Cuesta - Tomasz Cywka, Arkadiusz Głowacki, Ivan Gonzalez - Maciej Sadlok, Rafał Boguski (79. Jakub Bartosz), Petar Brlek, Fran Velez (85. Zoran Arsenic), Patryk Małecki - Carlitos (73. Kamil Wojtkowski), Zdenek Ondrasek.
man
REKLAMA