Liga Europy: pełna rehabilitacja Lecha. W III rundzie eliminacji zagra z Utrechtem

Piłkarze Lecha Poznań pokonali norweski FK Haugesund 2:0 (1:0) w rewanżowym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Europy. Pierwsze spotkanie wygrał FK Haugesund 3:2. W trzeciej rundzie lechici zmierzą się z holenderskim FC Utrecht.

2017-07-20, 22:53

Liga Europy: pełna rehabilitacja Lecha. W III rundzie eliminacji zagra z Utrechtem
Uzasadniona radość piłkarzy Lecha. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Posłuchaj

Maciej Gajos po meczu z Haugesund (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Lechici zrehabilitowali się za porażkę w pierwszym spotkaniu w Norwegii (2:3) i w pełni zasłużenie pokonali FK Haugesund 2:0. Zwycięstwo mogło być bardziej okazałe, a losy awansu poznaniacy powinni rozstrzygnąć już w pierwszej połowie.

Gospodarze rozpoczęli z przytupem, już w pierwszych minutach mogli zdobyć przynajmniej dwa gole. Po podaniu Roberta Gumnego, żadnemu z graczy Lecha nie udało się przeciąć lotu piłki, a po chwili po główce Mario Situma świetnie zachował się bramkarz rywali Per Bratveit. Sporo kłopotów defensywie Haugesund sprawiał ich były kolega z drużyny Christian Gytkjaer, ale i jemu brakowało szczęścia.

Wydawało się, że gol dla lechitów jest kwestią czasu, ale podopieczni Nenada Bjelicy przez długie minuty nie mogli odczarować bramki. Choć tu wielkie czary nie były potrzebne, ale trochę więcej dokładności.

Gospodarze bardzo wysoko atakowali rywala i czynili to dość skutecznie. Norwegowie sporadycznie gościli pod bramką Matusa Putnocky’ego. Obrońcy Lecha musieli jednak mieć się na baczności, gdy do piłki dochodził Liban Abdi. Piłkarz z Somalii potrafił wygrywać pojedynki jeden na jeden i każda akcja w jego wykonaniu stwarzała zagrożenie.

REKLAMA

Dopiero po upływie pół godziny stadion eksplodował. Darko Jevtić egzekwował rzut wolny trochę z boku boiska z ponad 30 metrów. Rywale raczej spodziewał się dośrodkowania, tymczasem Szwajcar przymierzył idealnie w okienko. Pomocnik „Kolejorza” miał jednak pecha, bowiem jeszcze przed przerwą musiał opuścić boisko z pomocą fizjoterapeutów.

Wynik 1:0 premiował poznaniaków do następnej rundy, ale sytuacja na boisku wcale się nie zmieniła. Na bramkę gości sunął atak za atakiem, groźnie główkował m.in. Maciej Gajos, a Bratveit z trudem przerzucił piłkę nad poprzeczką. Chwilę później sędzia Alexander Harkam podyktował dla Lecha rzut wolny pośredni z linii pola karnego, bowiem jego zdaniem Bratveit zbyt długo nie rozstawał się z piłką. Poznaniacy jednak nie wykorzystali okazji.

Po przerwie spotkanie się wyrównało, ale mecz nadal był prowadzony w niezłym tempie. Norwegowie zaczęli atakować większą liczbą zawodników, ale nie potrafili stworzyć klarowanych sytuacji.

Im bliżej było końca meczu, tym Lech bardziej szanował piłkę, a piłkarze FK Haugesund słabo radzili sobie w ataku pozycyjnym. Ich sytuacja skomplikowała się kwadrans przed zakończeniem meczu, kiedy to Liban Abdi otrzymał drugą żółtą kartkę i musieli kończyć mecz w dziesiątkę.

REKLAMA

Kontry lechitów też stawały się coraz groźniejsze, a po jednej z nich Mihai Radut powinien podwyższyć wynik. Maciej Makuszewski w sytuacji jeden na jeden trafił w bramkarza, a do piłki dopadł rumuński pomocnik, który z siedmiu metrów też trafił z Bratveita. Dopiero w doliczonym czasie gry gospodarze postawili kropkę nad "i". Po akcji rezerwowych Denissa Rakelsa i Nicki Bille Nielsena, ten drugi pewnie wykorzystał sytuację sam na sam.

Już za tydzień poznaniaków czeka kolejny mecz w tych rozgrywkach. W czwartek zagrają na wyjeździe z holenderskim FC Utrecht, który wyeliminował La Valletta FC z Malty.

Lech Poznań - FK Haugesund 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Darko Jevtić (32.), 2:0 Nicki Bille Nieslen (90+3.)

Lech: Matus Putnocky - Robert Gumny, Emir Dilaver, Lasse Nielsen, Wołodymyr Kostewycz - Maciej Makuszewski (86. Deniss Rakels), Łukasz Trałka, Darko Jevtić (46. Mihai Radut), Maciej Gajos, Mario Situm - Christian Gytkjaer (71. Nicki Bille Nielsen)

REKLAMA

FK Haugesund: Per Bratveit - Kristoffer Haraldseid, Fredrik Pallesen Knudsen, Vegard Skjerve, Alexander Stolas - Sondre Tronstad (73. Frederik Gytkjaer), Bruno Leite, Haris Hajradinovic (83. Erik Hiusseklepp), Filip Kiss, Liban Abdi - Shuaibu Ibrahim (60. Tor Arne Andreassen)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej