Organizatorzy odmówili, więc pływak sam oddał hołd ofiarom zamachu w Barcelonie
Pływak Fernando Alvarez oddał osobisty hołd ofiarom ataku terrorystycznego w Barcelonie podczas zawodów w Budapeszcie.
2017-08-22, 11:40
Przed rozpoczęciem konkursu Alvarez zwrócił się z prośbą do Międzynarodowej Federacji Pływackiej o uhonorowanie pamięci 15 zabitych i ponad stu rannych w czwartkowym ataku w Katalonii.
Organizacja odmówiła, tłumacząc się tym, że nie ma nawet minuty w napiętym terminarzu. Hiszpan postanowił więc wziąć sprawy we własne ręce i oddać hołd rodakom, zostając tym samym bohaterem krajowych mediów:
Minuta w wyścigu na 200 metrów w stylu klasycznym to strata nie do odrobienia, biorąc pod uwagę to, że najlepsi pokonują ten dystans w nieco ponad 2 minuty.
REKLAMA
Kiedy wszyscy wskoczyli do wody, jako jedyny pozostał w bezruchu, a udział w wyścigu wziął dopiero po minucie. Oczywiście nie miał szans na dobry rezultat, a organizatorzy koniec końców zdecydowali o jego dyskwalifikacji. Mimo to pływak po zakończeniu zawodów stwierdził, że ten gest był dla niego "ważniejszy niż wszystkie złote medale świata".
Źródło: x-news
ps
REKLAMA