ME siatkarzy 2017: faworyci z Francji zaczęli EuroVolley od porażki, Niemcy złamali Włochów

Na boisku rozłożonym na Stadionie Narodowym najpierw zawiedli Polacy, którzy mimo wszystko typowani byli do zwycięstwa nad Serbami. Skończyło się gładkim 0:3. W piątek przyszła pora na broniących tytułu Francuzów, którym wielu przyznało już złote medale.

- Jeśli będzie inny wynik niż 3:0 dla Francuzów, możemy uznać to za sukces - powiedział przed mistrzostwami Europy trener Belgów Vital Heynen. Kokietował?

Belgowie prowadzili 1:0 w setach, potem 2:1, ale "Trójkolorowi" doprowadzili do remisu. Decydował tie-break, a w nim trzy piłki. Wśród Francuzów, na parkiecie nie pojawił się lider drużyny Earvin Ngapeth, który do Polski przyleciał świeżo po kontuzji. Liderem grupy D, która swoje mecze rozgrywa w katowickim Spodku, została Turcja, która uporała się z Holandią.

REKLAMA

W grupie B, która w Szczecinie zaczęła zmagania, zostali Czesi. Wydarzeniem dnia była wygrana brązowych medalistów MŚ - Niemców - nad utytułowanymi Włochami. Italia prowadziła 2:1 w setach, ale rywale - prowadzeni przez Georga Grozera, który wrócił do kadry po ponad rocznej przerwie - doprowadzili do decydującej partii. W niej, od stanu 8:7, pozwolili Włochom wygrać tylko jedną piłkę.

Wyniki 2. dnia mistrzostw Europy siatkarzy:

Grupa B (Szczecin)

Czechy - Słowacja 3:1 (25:19, 28:30, 25:16, 25:17)
Niemcy - Włochy 3:2 (25:22, 21:25, 19:25, 25:19, 15:8)

Grupa D (Katowice)
Turcja - Holandia 3:1 (25:19, 25:22, 21:25, 25:22)
Belgia - Francja 3:2 (25:22, 23:25, 25:21, 23:25, 15:12)

kbc