Walka na gali UFC nie dla Michała Materli. Będzie powrót do KSW?
Michał Materla, który był o krok od walki na gali UFC zdecydował, że nie zwiąże się z największą na świecie organizacją MMA. - Tak wyszło, nie dogadaliśmy się jednak - stwierdził w rozmowie z portalem mmarocks.pl Norbert Sawicki, agent Materli.
2017-09-04, 21:29
Na gali UFC Fight Night 118 w Gdańsku Polak miał się zmierzyć z Brazylijczykiem Thiago Santosaem (15-5), znanym z tego, że większość swoich walk kończy nokautami. 11 razy walczył w UFC, siedmiokrotnie wychodził z oktagonu jako zwycięzca. – Na pewno event w Gdańsku zyskałby, gdyby Michał tam walczył, ale niestety – powiedział Sawicki w rozmowie z Jackiem Adamczykiem.
Materla po raz ostatni pojawił się w klatce 1 października 2016 roku, kiedy pokonał Rousimara Palharesa. Dwa miesiące później jeden z najlepszych polskich zawodników po akcji zatrzymań w sprawie związanej z przemytem narkotyków, trafił do aresztu, w którym spędził prawie 8 miesięcy.
Dla świata sztuk walki szokującą informacją było to, że wśród zatrzymanych znalazł się zawodnik Berserker Team Szczecin, ówczesny posiadacz mistrzowskiego pasa wagi średniej federacji KSW.
REKLAMA
Ta sytuacja miała także wpływ na negocjacje z UFC. Materla ma bowiem zakaz opuszczania kraju.
Zawodnik walczył dotąd dla federacji KSW, mówi się, że właściciele organizacji Martin Lewandowski i Maciej Kawulski będą chcieli, aby był w ich stajni nadal.
Wydaje się zatem, że Materlę w klatce zobaczymy dopiero w grudniu podczas gali KSW 41.
ah, PolskieRadio.pl, mmarocks.pl
REKLAMA
REKLAMA