NBA: odważne słowa gwiazdora po transferze. Wcale nie uważa, że Boston Celtics zrobił dobrze sprzedając go...

Kurz po największym transferze tego lata w NBA powoli już opadał, kiedy Isaiah Thomas postanowił ponownie go wzniecić. Były gwiazdor Boston Celtics w emocjonalnym pożegnaniu z kibicami na stronie "The Players Tribune" zauważył, że był to zły ruch Danny'ego Ainge'a - dyrektora wykonawczego ds. koszykówki Celtów, który odpowiadał za transakcję. 

2017-09-07, 15:28

NBA: odważne słowa gwiazdora po transferze. Wcale nie uważa, że Boston Celtics zrobił dobrze sprzedając go...

Informacja o transferze zastała koszykarza w bardzo niewdzięcznym momencie. Wracał właśnie z wypadu, podczas którego świętował ze swoją żoną pierwszą rocznicę ślubu. Danny Ainge nie mogąc się do niego dodzwonić wysłał mu informację z prośbą o telefon. Kiedy Thomas oddzwonił dyrektor Celtów najpierw wybadał grunt zadając kilka kurtuazyjnych pytań o wyjazd, po czym bez ceregieli ogłosił mu nowinę - Zostałeś wytransferowany!

źródło: YouTube

Thomas jakby nie do końca zrozumiał, co się stało. Szybko tylko zapytał - Gdzie?. Po odpowiedzi - Do Cavaliers, za Kyrie'go Irvinga i kilku słowach o tych jak wiele zrobił dla Bostonu i jak jeszcze wiele zrobi dla Cleveland rozmowa się skończyła. Isaiah nie chciał tego wszystkiego słuchać, bo nie zgadzał się transferem, który spadł na niego jak grom z jasnego nieba.

To boli! - tak krótko podsumował całą rozmowę z Ainge'em nowy nabytek Kawalerii z Cleveland. Będzie boleć jeszcze bardziej, bo Thomas zżył się z kibicami i miał nadzieję zostać legendą legendarnego klubu. Koszykarz z najniższym numerem draftu jaki kiedykolwiek zagrał w Meczu Gwiazd NBA usprawiedliwia nawet swój były klub, podkreślając że tak właśnie wygląda ta liga. Nikt nigdy nie wie kiedy i gdzie zostanie sprzedany. Może się tego co najwyżej spodziewać. Isaiah ma tylko żal do właścicieli, którym nigdy nie dał powodu do sprzedania go do innego klubu. Jak pisze - to nie kwestia tego, co zrobiła ta, czy inna osoba. To raczej kwestia tego, co zrobił on - zakochał się w Bostonie.

REKLAMA

Teraz przed byłym liderem Celtics nowy rozdział w jego życiu. Gra obok LeBrona Jamesa, uznawanego za najlepszego koszykarza ostatniego dziesięciolecia w całej lidze. Jak podkreśla nowy gracz Kawalerii, to że sprzedano go bez jego wiedzy i ochoty na taką transakcję nie oznacza, że przechodzi do nowego zespołu i miasta po to, żeby przegrywać.

źródło: YouTube

Nie zmienia to jednak faktu, że Boston na zawsze będzie w jego sercu. Swoją spowiedź kończy nadzieją na to, że i on pozostanie w sercach fanów Celtów. - Mam nadzieję, że jeśli ktoś wkrótce zostanie rodzicem i pewnego dnia dziecko zapyta go - Dlaczego zostałeś fanem Celtics? Odpowie - Dlatego, że kiedyś widziałem jak gra Isaiah Thomas.

REKLAMA

Nowy rozgrywający Cavaliers w nowych barwach będzie mógł się zaprezentować już 17 października. Motywacji na pewno mu nie zabraknie, bo jego zespół zagra...z Boston Celtics.

Piotr Tokarski, PolskieRadio.pl  

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej