Premier League: menedżer West Bromwich Albion wiąże duże nadzieje z Grzegorzem Krychowiakiem
Grzegorz Krychowiak w końcówce letniego okienka transferowego w poszukiwaniu formy zamienił Paris Saint-Germain na West Bromwich Albion. Choć za pierwszy występ w Premier League nie zebrał zbyt pochlebnym recenzji, menedżer "The Baggies" Tony Pulis apeluje żeby polskiemu pomocnikowi dać czas na przyswojenie się do angielskiego stylu gry.
2017-09-15, 16:58
Po udanym Euro 2016 Polak zmienił Sevillę na Paris Saint-Germain, ale tam odbił się od ściany. Na początku dostawał jeszcze jakieś minuty, ale z każdym kolejnym miesiącem było gorzej. Na poważnym poziomie na boisku w barwach PSG po raz ostatni pojawił się w doliczonym czasie gry z Barceloną w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Było to 8 marca. A cały mecz rozegrał poprzednio... 14 grudnia 2016 roku w meczu Pucharu Francji z Lille.
Z czasem "abonament" na grę odebrał mu nawet selekcjoner Adam Nawałka. W czerwcowym meczu z Rumunami wszedł z ławki, na wrześniowe zgrupowanie już powołania nie dostał. To był dla niego sygnał ostrzegawczy. Musiał zmienić klub, jeśli nie chciał żeby przyszłoroczny mundial w Rosji (biało-czerwoni na dwie kolejki do końca są liderami swojej grupy eliminacyjnej) przeszedł mu koło nosa. W ostatnich godzinach okienka transferowego zdecydował się na zasadzie wypożyczenia dołączyć do klubu z przedmieść Birmingham.
Tam nie powinien mieć problemów z regularną grą, zadebiutował już przy pierwszej okazji. Niestety WBA przegrało na wyjeździe z beniaminkiem z Brighton 1:3 i była to pierwsza w sezonie porażka nowego klubu Polaka. Menedżer klubu nie czyni jednak Krychowiaka "kozłem ofiarnym", wręcz przeciwnie.
Choć minęły już dwa tygodnie, Pulis wciąż nie może uwierzyć, że do klubu dołączył piłkarz o takiej renomie. Klub wypłaca piłkarzowi pensję na poziomie 108 tysięcy funtów tygodniowo, co czyni "Krychę" najlepiej opłacanym piłkarzem w składzie. Pulis wierzy, że reprezentant Polski szybko zacznie się spłacać.
REKLAMA
- Warto poczekać aż pozna już specyfikę gry na Wyspach. Wierzę, że wtedy będzie dominował na swojej pozycji i będzie wart tych pieniędzy - stwierdził.
- Gra Krychowiaka wpadła mi w oko już dwa lata temu. Nawet rozmawiałem o nim ze Stevenem N'Zonzi, który grał z nim w Sevilli. Później Grzegorz poszedł do PSG, ale kiedy przestał tam grać uważnie monitorowałem jego sytuację. Dla nas to było dobre, bo mogliśmy spróbować ściągnąć go do naszego klubu - dodał.
W najbliższą sobotę West Bromwich Albion podejmie w 5. kolejce Premier League West Ham United.
bor, PolskieRadio.pl, expressandstar.com
REKLAMA
REKLAMA