Andrea Pirlo kończy karierę. Ostatnie chwile włoskiego geniusza
Wszystko - szczególnie w piłce nożnej - ma swój koniec. 38-letni Andrea Pirlo, najbardziej porywający włoski piłkarz naszych czasów - ogłosił, że w grudniu zakończy karierę.
2017-10-08, 16:30
Pirlo ogłosił, że w grudniu zakończy karierę, po tym jak wygaśnie jego kontrakt z amerykańską drużyną New York City FC.
W tym sezonie zagrał już w tylko 15 z 32 spotkań swojego klubu. - Zdałem sobie sprawę, że przyszedł mój czas. Nie mogę już dalej nawet trenować, bo każdego dnia pojawia się jakiś problem fizyczny - tłumaczył z rozmowie z "La Gazzetta dello Sport".
- Nie da się grać do "pięćdziesiątki". Zajmę się teraz czymś innym - dodał. Plotki głoszą, że Pirlo ma zostać asystentem Antonio Conte w londyńskiej Chelsea. - Mam kilka pomysłów. Dajcie mi czas do namysłu - odpowiada.
38-letni środkowy pomocnik zagrał 116 razy w reprezentacji Włoch. W 2006 roku został mistrzem świata, osiem lat później wicemistrzem Europy.
REKLAMA
Jest wychowankiem Brescii, z której w 1998 roku trafił do Interu Mediolan. Trzy lata później przeniósł się do lokalnego rywala - AC Milan - z którym dwa razy wznosił do góry Puchar Europy. Wiodło mu się też z Juventusem - w Turynie czterokrotnie sięgnął po scudetto. Karierę "kończył" powoli od 2015 roku, gdy przeniósł się za ocean.
kbc
REKLAMA