Rosja 2018: Robert Lewandowski z Ronaldo na plecach. Wyścig dwóch koni po koronę i rekord

Robert Lewandowski ma już wolne w eliminacjach mistrzostw świata i czeka na wieczorne spotkanie Portugalii ze Szwajcarią. Już tylko (i aż) Cristiano Ronaldo może odebrać mu zwycięstwo w klasyfikacji strzelców i rekord wszech czasów w strefie europejskiej.

2017-10-10, 14:55

Rosja 2018: Robert Lewandowski z Ronaldo na plecach. Wyścig dwóch koni po koronę i rekord
Ronaldo czy Lewandowski?. Foto: polskieradio.pl

Robert Lewandowski to maszyna do strzelania bramek? W eliminacjach do rosyjskiego mundialu zabójcza.

Kapitan strzelanie zaczął już w pierwszym meczu w Astanie, gdy z Kazachstanem wykorzystał rzut karny.

Potem kolejno: wbił hat-tricka Danii na Stadionie Narodowym, strzelił decydującego gola z Armenią, dwa razy trafił w Bukareszcie, zdobył bramkę w Podgoricy, w Warszawie z Rumunami skompletować potrójną zdobycz, nie zmarnował "jedenastki" z Kazachstanem, zaliczył kolejnego hat-tricka w Erywaniu, by na koniec strzelić Czarnogórcom w spotkaniu pieczętującym awans.

REKLAMA

Youtube.com

Licznik Lewandowskiego zatrzymał się na wartości "16". Jedno trafienie mniej ma Cristiano Ronaldo.

Jeszcze na początku września wydawało się, że wygra w cuglach. CR7 wbił hat-tricka Wyspom Owczym (5:1), a Polak jedyny raz w całych eliminacjach zszedł z boiska bez bramki (0:4 z Danią w Kopenchadze).

Portugalczyk jednak stanął - w spotkaniach z Węgrami (1:0) i Andorą (2:1) trafił tylko raz. Teraz ma szansę wyprzedzić "Lewego" i wprowadzić kraj na mistrzostwa, ale musi pokonać Szwajcarię. Helwetom awans da nawet remis.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

lewandowski 1200.jpg
"Złota Piłka" dla Lewandowskiego?

Obaj już przeszli do historii, bo do tej pory najwięcej bramek - 14 - w europejskiej części eliminacji do MŚ miał Predrag Mijatović, gdy z Jugosławią wchodził na turniej we Francji (1998).

Teoretycznie CR7 może dzisiaj dobić do rekordu ogólnoświatowego - Irańczyk Karim Bagheri strzelił 19 goli w strefie azjatyckiej w eliminacjach do MŚ 98.

We wrześniu 2016 roku, na początek walki o mundial - Portugalczycy przegrali ze Szwajcarami 0:2. Kochający indywidualne osiągnięcia Ronaldo może dzisiaj przełknąć dwie gorzkie pigułki. Jedną z wytłoczonym znakiem "RL9".

kbc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej