Liga Mistrzów: Chelsea z Romą o prymat w grupie, Bayern chce wrócić na zwycięską ścieżkę. Pięciu Polaków z szansami na grę w środowy wieczór
Jeśli Bayern Monachium chce jak najszybciej odzyskać wiarę w swoje umiejętności i wrócić do walki o wygranie Ligi Mistrzów lepszej okazji na podbudowanie ego niż mecz z Celtikiem może w najbliższym czasie nie mieć. Hitem środowego wieczoru będzie jednak starcie w Londynie, gdzie Chelsea podejmie Romę.
2017-10-18, 13:54
Posłuchaj
Spotkanie na Stamford Bridge zapowiada się najlepiej ze środowego zestawu par. Oba zespoły mają coś do udowodnienia kibicom, bo poniosły dotkliwe porażki w lidze. Nie chodzi nawet o wynik, po przegrały jedną bramką. Znacznie ważniejsi są przeciwnicy. Roma na Stadio Olimpico uległa w prestiżowym włoskim klasyku SSC Napoli. Nic dziwnego, że w ekipie "Giallorosssich" nastroje są bardzo bojowe, a La Gazetta Dello Sport pisze - Dżeko rusza na polowanie w Londynie.
O ile w Rzymie stanęły naprzeciw siebie dwa równorzędne zespoły, to w przypadku Chelsea trzeba mówić o poważnej wpadce. Crystal Palace to ostatni zespół angielskiej Premier League, który do meczu z Chelsea nie tylko nie zdobył punktu, ale nie strzelił nawet gola. Teraz czas na zmycie tej plamy.
- Mieliśmy okazje, żeby wygrać ten mecz, ale drużyna nie zagrała dobrze. Jedyne rozwiązanie to pracować ciężko i wygrać to spotkanie - mówił trener Chelsea Antonio Conte na przedmeczowej konferencji prasowej.
REKLAMA
W grupie A naprzeciw siebie staną Benfica Lizbona i Manchester United. CSKA Moskwa podejmie u siebie FC Basel.
Na zwycięstwo bardzo liczą także kibice Bayernu Monachium, którzy ostatnio musieli przełknąć gorzką pigułkę w Paryżu. Przegrana 0:3 z Paris Saint Germain zakończyła pobyt Carlo Ancelottiego na ławce "Bawarczyków". Teraz trenerem Roberta Lewandowskiego i spółki jest Jupp Heynckes, dla którego co ciekawe, ostatnią wygraną w Lidze Mistrzów był triumf w finale tych rozgrywek w 2013 roku. Ostatnio w lidze mistrzowie Niemiec rozbili SC Freiburg 5:0.
- Na klęskę w Paryżu chcemy odpowiedzieć zwycięstwem. Jesteśmy świadomi naszego zadania i bardzo zmotywowani - stwierdził obrońca Bayernu Jerome Boateng.
REKLAMA
W drugim meczu grupy B Anderlecht Bruksela Łukasza Teodorczyka zagra u siebie z Paris Saint Germain i na pewno będzie to poważny test dla polskiego napastnika.
Przynajmniej w teorii najłatwiejsze zadanie stoi przed grającym w grupie C Atletico Madryt. Karabach Agdam to całkowity debiutant w stawce najbardziej utytułowanych europejskich zespołów. Nic dziwnego, że ekipa "Los Colchoneros" uważana jest za absolutnego faworyta rywalizacji. Kibice uważają, że wygrana jest powinnością zespołu ze stadionu Wanda Metropolitano mimo ostatnich męczarni w lidze.
- Dla mnie drużyna jest w dobrej formie. Musimy tylko podnieść poziom gry, ale nie schodząc z obranej linii. Oczywiście każdy ma nas jednak prawo krytykować - zaznaczył trener Atletico Madryt, Diego Simeone.
REKLAMA
Oczy hiszpańskich kibiców będą także skupione na FC Barcelonie, która zagra w grupie D z greckim Olympiacosem Pireus. "Duma Katalonii" jest liderem hiszpańskiej Primera Division. Gdyby nie ostatni remis z Atletico Madryt, miałaby komplet punktów. W Lidze Mistrzów nie straciła jeszcze gola, a mimo to jej piłkarze podejdą do rywalizacji z Grekami ostrożnie.
- Mogą nas zaskoczyć atakiem. Są szybkimi i silnymi zawodnikami, chwilami dobrze też bronią. Będą chcieli nas zmęczyć, żeby później wykorzystać napastników - zaznaczył trener FC Barcelony, Ernesto Valverde.
Punktów w tej samej grupie co Barcelona musi szukać Juventus Turyn. Śmiałość "Bianconerich" wykorzystała na inaugurację zmagań Barcelona, dlatego "Juve" chce ze Sportingiem Lizbona zagrać z maksymalną koncentracją.
REKLAMA
- Potrzebujemy spokoju i rozsądku. Wiemy, że w najbliższych dwóch meczach możemy zapewnić sobie awans. Inaczej będziemy musieli szukać punktów z Barceloną i w Grecji - podkreślił trener Juventusu Massimiliano Allegri.
Faza grupowa zakończy się 5/6 grudnia. Finał zaplanowano na 26 maja 2018 roku w Kijowie.
grupa A
- CSKA Moskwa - FC Basel (20.45)
- Benfica Lizbona - Manchester United (20.45)
grupa B
REKLAMA
- Anderlecht Bruksela - Paris St. Germain (20.45)
- Bayern Monachium - Celtic Glasgow (20.45)
grupa C
- Karabach Agdam - Atletico Madryt (18.00)
- Chelsea Londyn - AS Roma (20.45)
grupa D
- FC Barcelona - Olympiakos Pireus (20.45)
- Juventus Turyn - Sporting Lizbona (20.45)
Piotr Tokarski, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA