Ekstraklasa: Legia wyciąga wnioski. 18-letnia "perełka" przedłuża kontrakt

Sebastian Szymański podpisał w poniedziałek nowy, pięcioletni kontrakt z Legią Warszawa - poinformowali mistrzowie Polski w komunikacie prasowym. Pomocnik związał się z klubem do 2022 roku.

2017-10-30, 17:17

Ekstraklasa: Legia wyciąga wnioski. 18-letnia "perełka" przedłuża kontrakt
Sebastian Szymański w towarzystwie prezesa Legii Dariusza Mioduskiego. Foto: Legia.com/Mateusz Kostrzewa

- Jestem szczęśliwy i przede wszystkim dumny, że podpisałem z Legią kontrakt na tak długi okres. Świadczy to o tym, jakim klub darzy mnie zaufaniem, za co dziękuję i za co obiecuję się odwdzięczyć - powiedział młody piłkarz.

Szymański jest wychowankiem TOP 54 Biała Podlaska, ale już we wczesnych latach został wypatrzony przez warszawski klub. Do Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa dołączył w sezonie 2012/2013. Początkowo grał w juniorach, później w zespole rezerw już w seniorskiej piłce, aż w końcu ówczesny trener Besnik Hasi w lipcu 2016 roku dał mu szansę debiutu w pierwszym zespole. Do tej pory zagrał w 24 meczach i zdobył cztery bramki.

Jest też młodzieżowym reprezentantem Polski i bez wątpienia najbardziej utalentowanym nastolatkiem w klubie. Legia wyciąga więc wnioski z przeszłości tej dalszej i bliższej. Nie powtórzy się sytuacja sprzed ponad dekady, kiedy za "czapkę gruszek" pozbyto się innego 18-latka pukającego do pierwszej drużyny. Nazywał się Robert Lewandowski.

O tym, że warto stawiać na młodych Polaków, a nie na przysłowiowych "Arruabarrenów" (- Możecie sprzedawać Lewandowskiego, mamy Arruabarrenę - miał powiedzieć ówczesny dyrektor sportowy Mirosław Trzeciak) pokazują również ostatnie miesiące. Przed sezonem do Warszawy ściągnięto Albańczyka Armando Sadiku, który miał rozwiązać problem w ataku mistrzów Polski. Tymczasem najlepszym strzelcem zespołu pozostaje 22-letni Jarosław Niezgoda.

On z kolei trafił do Legii w 2016 roku, w III-ligowych rezerwach strzelił 11 goli w czternastu meczach, dostał szansę debiutu w "jedynce" i został wypożyczony do Ruchu Chorzów. W walczących o utrzymanie w Ekstraklasie "Niebieskich" zaliczył świetny sezon, który zakończył z dziesięcioma trafieniami. A w ataku Legii straszył transferowy "niewypał" - Tomas Necid.

Przegląd pola, gra jeden na jednego, dobra lewa noga. Szymański ma wszystko do tego żeby w niedługim czasie decydować o obliczu zespołu. Do tego trener znany z bardzo dobrą pracą właśnie z młodzieżą w słynnej szkółce Dinama Zagrzeb.

- Miałem przywilej pracować z wieloma utalentowanymi chorwackimi zawodnikami, którzy opuszczając akademię, robili kariery w dorosłym futbolu. I jeśli porównam Sebastiana do zawodników w jego wieku, to on znajduje się w tej najbardziej wyjątkowej grupie. Nie tylko jeśli chodzi o umiejętności, ale i o osobowość. Dostrzegam u niego wszystkie elementy, które składają się na tak zwany talent. Technika, szybkość, gra lewą nogą, boiskowa inteligencja, to tylko niektóre z nich. Sebastian daje wspaniały sygnał wszystkim młodym piłkarzom w naszym klubie. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie kluczowym zawodnikiem pierwszego zespołu Legii i reprezentacji Polski. Tego od niego oczekuję - stwierdził trener Romeo Jozak.

Legia zabezpiecza przyszłość boiskową, ale nie ma co się oszukiwać, również finansową. Szymańskim już miały interesować się takie kluby jak Liverpool, Manchester City i Inter Mediolan. On i wspomniany Niezgoda to dwaj piłkarze, na których sprzedaży Legia może zarobić najwięcej.

bor

Polecane

Wróć do strony głównej