Wojciech Szczęsny zaczął "Cyganić". Bramkarz autorem tekstu na płycie "ukochanej artystki" Mariny Łuczenko
Wojciech Szczęsny, bramkarz reprezentacji Polski zdradził, że jest autorem słów do jednej z piosenek z nowej płyty swojej żony Mariny Łuczenko.
2017-11-08, 14:27
- Moja żona napisała sobie taką linię melodyczną bez słów, a ja któregoś wieczora zupełnie z nudów zacząłem pisać. Popisałem, wysłałem żonie w ramach niespodzianki i myślałem, że oleje, a ona powiedziała, że to całkiem fajne - powiedział Szczęsny w rozmowie z portalem "Łączy Nas Piłka".
Zdaniem Szczęsnego tekst piosenki zatytułowanej "I do", szóstego utworu na płycie, może zostać różnie odebrany. - Ja jednak generalnie nie muszę go interpretować, bo wiem, co artysta miał na myśli, ale piosenka jest o takiej toksycznej miłości - podkreślił bramkarz i dodał, że wyszło nieźle, bo jest bardzo wrażliwym artystą. - Swoje emocje wylewam na papier - podsumował bramkarz, który także świetnie radzi sobie grając na fortepianie.
Pisanie piosenek to nie jest łatwa sprawa o czym w niejednym wywiadzie mówił legendarny polski tekściarz Jacek Cygan.
- (...) na pewno jest to jakiś dar, ale taki, który pozwala nie tylko napisać coś sensownego, i żeby ładnie brzmiało, ale napisać to konkretnej, określonej osobie - mówił Cygan w rozmowie z portalem katowice.wyborcza.pl. - Ja miałem takie szczęście, że pisałem piosenki, które otwierały artystom drogę - dodawał Cygan, który stworzył pierwszą piosenkę dla Edyty Geppert: "Jaka róża, tak cierń", dla Mietka Szcześniaka - "Przyszli o zmroku". Napisał też pierwszą piosenkę dla Edyty Górniak - "To nie ja byłam Ewą", dla Ryszarda Rynkowskiego - "Wypijmy za błędy".
REKLAMA
Wojciech Szczęsny oficjalnie w roli tekściarza zadebiutuje za tydzień. Nazwisko polskiego bramkarza jako współautora tekstu (Marina wprowadziła małe poprawki) pojawi się na okładce płyty, której premiera zaplanowana jest na 17 listopada 2018 roku.
(ah)
REKLAMA