Formuła 1: co w padoku piszczy? "Kubica już zaparkował w Williamsie" vs. "informacje są nieprawdziwe"
W niedzielę wieczorem Francuski Canal+ podał informację, że Robert Kubica w przyszłym sezonie pojedzie w Formule 1 w barwach Williamsa. Do tych rewelacji odniósł się rzecznik zespołu z Grove.
2017-11-13, 17:14
Rewelacyjne informacje podał dziennikarz Julien Febreau, który już wcześniej docierał do informacji dotyczących Kubicy, które później potwierdzały się oficjalnie. To on pierwszy pisał na przykład o testach Polaka dla Williamsa.
"Robert Kubica wróci do F1 w barwach Williamsa po zakończeniu sezonu, aby stworzyć duet z Lance'em Strollem w 2018 roku" napisał Febreau na Twitterze.
Kibicujący Polakowi fani zaniemówili, bo jeśli te informacje się potwierdzą, comeback Kubicy będzie historyczny.
REKLAMA
Rewelacje francuskiego dziennikarza skomentował jednak rzecznik Williamsa, który stwierdził w rozmowie z portalem "The Drive", że informacje francuskiego Canal + o podpisaniu kontraktu z Robertem Kubicą są nieprawdziwe.
W lutym 2011 roku, po tragicznym wypadku we włoskim rajdzie, wydawało się, że Kubica już nigdy nie wsiądzie do samochodu F1. Po wypadku Polak przeszedł kilkanaście operacji ręki, która ucierpiała. Powoli powstawał jak Feniks z popiołów. Wrócił do ścigania, ale do WRC.
Przełom nastąpił w 2017 roku. Kubica dostał szansę sprawdzenia się w starszym bolidzie Renault, potem wziął udział w testach dla Williamsa na torach Silverstone i Hungaroring. Jeszcze w sobotę szef angielskiej stajni Paddy Love mówił, że testy po sezonie w Abu Zabi są "niemal pewne". Ale oficjalnie nie chciał tego potwierdzić. - Nie śpieszymy się z podawaniem informacji - dodawał.
Testy w Abu Zabi zaplanowano na 28 i 29 listopada. "Autosport" pisze, że tuż po nich Williams oficjalnie poda skład na przyszły sezon. Partnerem Kubicy ma być obecny kierowca Williamsa, Kanadyjczyk Lance Stroll.
REKLAMA
Kubica "wjechał" do Formuły 1 w 2006 roku. Już w trzecim występie stanął na podium. W 2008 roku zajął czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej, raz wygrał wyścig i wywalczył jedno pole position.
ah
REKLAMA