Primera Division: Lionel Messi z nowym kontraktem. Argentyńczyk kolejny raz lepszy od Cristiano Ronaldo

Argentyńczyk Lionel Messi podpisał nowy kontrakt w FC Barceloną. Na mocy tej umowy zostanie w klubie z Katalonii do końca sezonu 2020/2021. Wszystko wskazuje na to, że tam też skończy swoją piłkarską karierę.

2017-11-25, 13:19

Primera Division: Lionel Messi z nowym kontraktem. Argentyńczyk kolejny raz lepszy od Cristiano Ronaldo
Lionel Messi. Foto: Christian Bertrand / Shutterstock.com

Podczas ostatniego okna transferowego plotki o tym, jakoby Argentyńczyk miał opuścić Nou Camp nasiliły się. Wiadomo było, że tylko dwa trzy kluby stać byłoby na kupienie Messiego. Z oczywistych powodów nie mógłby to być Real Madryt, a Manchester City i Paris Saint Germain nie podpisały umowy z argentyńskim asem. Swoją drogą musiałaby to być bardzo kusząca oferta zarówno dla klubu jak i samego piłkarza, bo Messi w Barcelonie, to ktoś więcej niż piłkarz. To symbol całej generacji piłkarzy, którzy występowali w koszulce Blaugrany, symbol sukcesów klubu, symbol wyższości nad Realem Madryt, wreszcie metka najlepszego futbolisty globu, a może i historii, bo tak od dawna mówi się o Messim.

Przedłużenie kontraktu kończy sagę przypuszczeń o zmianie barw klubowych przez piłkarza. Na mocy nowego kontraktu Argentyńczyk będzie zarabiał 40 milionów Euro za sezon. Tym samym będzie najlepiej zarabiającym zawodnikiem w historii futbolu. W dokumencie jest także zapis o kwocie odstępnego, która ma wynieść 700 milionów Euro. Teraz już na pewno tylko bank rezerw federalnych rządu Stanów Zjednoczonych będzie mógł sobie pozwolić na zakup Messiego.

REKLAMA

To była ostatnia chwila na parafowanie umowy, bo gdyby władze "Dumy Katalonii" nie zrobiły tego przed końcem roku, piłkarz mógłby odejść do innego klubu za darmo. Stary kontrakt Messiego kończył się wraz z ostatnim dniem trwającego sezonu. Piłkarze mogą jednak podpisywać umowy w takim przypadku pół roku przed ich zakończeniem, a wtedy odchodzą po zakończeniu rozgrywek za darmo. Na podobny ruch zdecydował się Robert Lewandowski, który nie podpisał nowej umowy z Borussią Dortmund i odszedł do Bayernu Monachium.

źródło: YouTube.com

Sprawa Messiego, o którą drżeli ostatnio kibice ma wreszcie swój finał, a Argentyńczyk podpisał chyba swój kontakt życia. Jeśli wypełni go do końca będzie miał 34 lata i powoli szykował się do piłkarskiej emerytury. Teraz otwarte jest tylko pytanie, czy spędzi ją w Barcelonie, czy za równie wielkie pieniądze zagra w którejś z lig Zatoki Perskiej albo amerykańskiej MLS.

Piotr Tokarski, PolskieRadio.pl 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej