K2 dla Polaków: Leszek Cichy czeka na sukces wyprawy. "Oprócz kondycji zadecyduje szczęście i szybkość"
Trwa kolejna próba zdobycia szczytu K2 zimą przez polską ekipę. W "Trzeciej Stronie Medalu" o szansach na powodzenie tej wyprawy i tym, jak trudne zadanie stoi przed himalaistami, mówił Leszek Cichy.
2018-01-15, 17:03
Posłuchaj
Zimowa Narodowa Wyprawa na K2 (ostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik) wyruszyła do Pakistanu 29 grudnia 2017 r. 2 stycznia ekipa zapakowała jeepy i udała się do Askole - ostatniej osady przed rozpoczęciem trekkingu. Zaś do podnóża K2 dotarli ostatecznie we wtorek 9 stycznia 2018. Stąd wyruszą na misję zdobycia zimą góry, co dotychczas nie udało się nikomu w historii.
Pzed nimi jeszcze długi i żmudny proces aklimatyzacji i przygotowania drogi w górę.
Pod K2 działa ekipa w składzie: Krzysztof Wielicki - kierownik wyprawy, Janusz Gołąb - kierownik sportowy, Jarosław Botor - ratownik medyczny, Dariusz Załuski - filmowiec oraz Adam Bielecki, Marcin Kaczkan, Artur Małek, Marek Chmielarski, Rafał Fronia, Piotr Tomala, Denis Urubko, Maciek Bedrejczuk i Piotr Snopczyński, kierownik bazy.
REKLAMA
Henryk Sytner rozmawiał o tej wyprawie z Leszkiem Cichym, który w 1980 roku razem z Krzysztofem Wielickim jako pierwszy zdobył zimą Mount Everest. Podczas próby zdobycia K2 udało im się dotrzeć na wysokość 7300 metrów. Ostatecznie jednak szczyt był poza zasięgiem.
- To była pamiętna wyprawa. W bazie pod K2 spędziłem trzy miesiące. Leży w Karakorum, w głębi gór, jest to najtrudniejszy z ośmiotysięczników. Na szczycie temperatura wynosi między -48 a -58 stopni, wiatr wieje z prędkością ponad 100 kilometrów na godzinę. Atak szczytowy prawdopodobnie odbędzie się dopiero w połowie lutego, a może na połowie marca. Z takim wyprzedzeniem trudno powiedzieć, kto będzie w najlepszej kondycji fizycznej i mentalnej. Na pewno wyróżnia się trójka Gołąb, Urubko i Bielecki. Oprócz kondycji zadecyduje szczęście i szybkość, z której znani są Urubko i Bielecki - powiedział Cichy.
Czy problemem wspinaczy nie będzie to, że każdemu marzy się zdobycie szczytu? Wiadomo, że nie wszyscy będą mieli do tego okazję.
Powiązany Artykuł
K2 dla Polaków: baza stoi, teraz zapowiada się walka o jej utrzymanie. Królewskie menu doda im skrzydeł?
- Na K2 nie ma miejsca na zazdrość. Ta wyprawa jest tak trudna, że na początku będzie więcej chętnych. Ale im bliżej ataku szczytowego, to proszę mi wierzyć, że wszyscy będą patrzeć na kogoś i mówić "No dobrze, jeśli chcesz iść, to będziemy szczęśliwi". To czwarta poważna próba zdobycia drugiej góry Ziemi przez narodową ekipę. Byłoby to piękne zakończenie tej wspaniałej historii zimowego wspinania "Lodowych Wojowników" po 38 latach od zdobycia Everestu - mówił legendarny himalaista.
REKLAMA
Czy doświadczona ekipa osiągnie swój cel? Jakie będą największe przeszkody? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy.
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA