Liga Mistrzów: Robert Lewandowski był na boisku, ale nie grał. "Bezczynnie stał na szpicy"
Bayern Monachium wygrał na wyjeździe 2:1 z Sevillą w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Jak oceniony został występ Roberta Lewandowskiego?
2018-04-04, 11:09
Reprezentant Polski wtorkowego meczu z Sevillą nie zapisze po stronie zysków, co zresztą widać w ocenach niemieckich mediów. Niemieccy dziennikarze podkreślili, że "Lewy" został "zupełnie wyłączony przez Sevillę z gry" "Nie pokazał niczego ze swojej klasy światowej poza strzałem z 83. minuty - napisał "Bild".
"Dla Lewandowskiego był to bardzo ciężki mecz. Praktycznie nie otrzymywał piłek i przez większość czasu bezczynnie stał na szpicy - napisał z kolei monachijski "TZ".
Sam zawodnik podkreślił, że mecz z Sevillą nie był dobry. - Traciliśmy tempo. Wykonaliśmy mało dośrodkowań. Nie kreowaliśmy sytuacji. Cieszy jednak, że wygraliśmy. Nawet jeśli nie gramy dobrego spotkania potrafimy wywalczyć korzystny rezultat – zaznaczył Lewandowski.
REKLAMA
Z gry Bayernu nie był zadowolony również trener mistrzów Niemiec. – Nie byliśmy do końca skupieni i zorganizowani. W grze pojawiło się kilka błędów. Po zakończeniu pierwszej połowy przeprowadziliśmy poważną rozmowę w szatni. Przyniosło to efekty. Później kontrolowaliśmy przebieg rywalizacji – podsumował Heynckes podczas pomeczowej konferencji prasowej.
Dla Heynckesa była to dwunasta wygrana z rzędu w Lidze Mistrzów (ostatnia porażka w 2013 roku).
ah, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA