PGNiG Superliga: legendy polskiego szczypiorniaka żegnają się z parkietem. Szmal i Bielecki kończą kariery

Posłuchaj

Karol Bielecki dziękował fanom za wieloletnie wsparcia (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Niedzielne zwycięstwo nad płocczanami dało szczypiornistom z Kielc piętnasty w historii klubu i siódmy z rzędu tytuł mistrzów Polski. Niedługo po zakończeniu meczu w Hali Legionów odbyła się uroczystość pożegnania dwóch wielkich postaci polskiej piłki ręcznej XXI wieku.

Szmal i Bielecki, oprócz wspaniałej historii występów klubowych, zdobywali także z reprezentacją Polski medale mistrzostw świata: srebro w 2007 roku oraz brąz w 2009 i 2015 roku. Byli także w kadrze, która zajęła czwarte miejsce na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro (2016). 

Niedzielna obrona tytułu mistrzów Polski była doskonałą okazją do pożegnania dwóch "gladiatorów" z kibicami. Bielecki ustalił zresztą wynik meczu z Orlen Wisłą (33:29), trafiając w końcówce spotkania. Oklaskujący legendarnych zawodników kieleccy fani nie kryli wzruszenia sytuacją. 

Szmal przeszedł do historii jako rekordzista pod względem występów w reprezentacji Polski, w której zagrał 298 razy. Drugie miejsce w tej klasyfikacji zajmuje słynący z potężnych rzutów z dystansu Bielecki (259 spotkań). Lewy rozgrywający w świadomości kibiców zasłynął nie tylko świetną grą, ale i wielkim powrotem do sportu po ciężkiej kontuzji, jakiej doznał w meczu z Chorwacją w czerwcu 2010 roku. W wyniku starcia z rywalem stracił wówczas oko, co nie przeszkodziło mu w kontynuowaniu gry na najwyższym poziomie. 

Karierę zakończył także inny zasłużony dla kieleckiego klubu szczypiornista - Uros Zorman. Słoweński rozgrywający pozostanie jednak w PGE Vive. Przez najbliższe trzy lata będzie asystentem trenera Talanta Dujszebajewa. Na stanowisku zastąpi Tomasza Strząbałę, który rozpocznie samodzielną pracę jako pierwszy szkoleniowiec MMTS Kwidzyn. 

pm