Berlin 2018: celowe działanie czy pomyłka? Organizatorzy "zapomnieli" o sukcesach Polaków

2018-08-12, 17:45

Berlin 2018: celowe działanie czy pomyłka? Organizatorzy "zapomnieli" o sukcesach Polaków
Mistrzynie Europy w biegu 4x400 metrów. Od lewej: Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic, Patrycja Wyciszkiewicz i Iga Baumgart-Witan . Foto: PAP/EPA/FELIPE TRUEBA

Tradycją trwających w Berlinie lekkoatletycznych mistrzostw Europy stało się internetowe głosowanie kibiców, mające wybrać najważniejsze wydarzenie każdego dnia zawodów. Okazało się, że trzy sobotnie złote medale zdobyte przez reprezentantów Polski nie zyskały uznania organizatorów, którzy wybrali cztery najważniejsze, ich zdaniem, wydarzenia tego dnia, spośród których kibice mogli wybierać. 

Posłuchaj

To był wspaniały dzień dla Justyny Święty-Ersetic. Najpierw Polka wywalczyła złoto w biegu na 400 metrów, a później na pierwszym miejscu doprowadziła do mety sztafetę. (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na relacje z mistrzostw zapraszamy do radiowej Jedynki i Trójki. W Berlinie są wysłannicy Polskiego Radia Cezary Gurjew, Rafał Bała i Tomasz Gorazdowski. Wszystkie informacje i relacje naszych wysłanników w specjalnym serwisie na stronach portalu Polskiego Radia. Zapraszamy!

Medalowe żniwo rozpoczęła Justyna Święty-Ersetic, wygrywając, po kapitalnym finiszu, bieg na 400 metrów, z rekordem życiowym - 50,41 s. W historii polskiej lekkoatletyki szybciej ten dystans przebiegła jedynie legendarna Irena Szewińska.


Powiązany Artykuł

cover--FB-LME-Berlin-2018.jpg
Lekkoatletyczne ME Berlin 2018

Ponad 1,5 godziny później Święty-Ersetic dokonała kolejnego wielkiego wyczynu, zdobywając drugi tytuł. Tym razem zwyciężyła w sztafecie 4x400 metrów, wspólnie z Małgorzatą Hołub-Kowalik, Igą Baumgart-Witan oraz Patrycją Wyciszkiewicz. W międzyczasie trzeci z rzędu mistrzowski tytuł w rywalizacji na 800 metrów wywalczył Adam Kszczot. 

Mimo, iż trzy złote medale z soboty pozwoliły Polsce na objęcie prowadzenia w klasyfikacji medalowej lekkoatletycznych mistrzostw, żadna z trzech wiktorii nie znalazła się w gronie najważniejszych wydarzeń tego dnia, spośród których kibice wybierali na Twitterze zwycięzcę. 

Organizatorzy nominowali bowiem lekkoatletów z innych państw, na co oburzeniem zareagowała część uczestników portalu społecznościowego. W gronie wybrańców znaleźli się brytyjska sprinterka Dina Ashers-Smith (do wcześniejszego złota na 100 metrów dołożyła w sobotę triumf na dystansie dwa razy dłuższym), reprezentujący Niemcy skoczek wzwyż Mateusz Przybyłko (niespodziewanie zwyciężył z rekordem życiowym 2,35 m), chorwacka dyskobolka Sandra Perković (zdobyła, choć z pewnymi problemami, swój rekordowy piąty tytuł mistrzyni Europy) oraz 19-letni norweski biegacz Jakob Ingebrigtsen, który zdobył swój drugi złoty medal na mistrzostwach, wygrywając bieg na 5000 metrów. 

pm


Polecane

Wróć do strony głównej