Francja w euforii. "Początek nowej ery" (posłuchaj)
Piłkarska Francja odetchnęła. Reprezentacja tego kraju odniosła pierwsze zwycięstwo pod wodzą trenera Laurenta Blanca. Media i kibice są w siódmym niebie i piszą o "zmartwychwstaniu Trójkolorowych".
2010-09-08, 20:17
Posłuchaj
Po wtorkowym triumfie 2:0 z Bośnią i Hercegowiną w eliminacjach  mistrzostw Europy 2012 kibice i media cieszą się niemal jak po  sięgnięciu po Puchar Świata.  By zachować optymizm, potrzebne są jednak kolejne wygrane.
"To  wpływa na nas znakomicie!" - zatytułował pierwszą stronę  "L'Equipe".  "Le Figaro" z kolei napisał o "zmartwychwstaniu" i ma nadzieję, że  czarna seria siedmiu spotkań bez zwycięstwa już się nie powtórzy.   
Najbardziej odetchnął jednak szkoleniowiec Francuzów. 44-letni  Blanc po  porażce z Norwegią 1:2 w meczu towarzyskim i 0:1 z Białorusią na  inaugurację kwalifikacji do Euro 2012 był przyparty do muru. Nie  wiadomo, jakie decyzje podjąłby związek, gdyby zanotował kolejną  przegraną  
- Odczuwam niezwykłą radość. Wierzę, że w tej drużynie  właśnie nastąpiło  przełamanie - powiedział selekcjoner.  
Również piłkarze schodzili z boiska w Sarajewie w świetnych  nastrojach. - Pokazaliśmy całkowicie inną twarz. Mam nadzieję, że to  początek nowej,  wspaniałej ery - skomentował pomocnik Arsenalu Londyn Abou Diaby.  
Jedynie gazeta "Le Figaro" próbowała studzić emocje i  przestrzegała  przed euforią. "To dopiero początek nowego rozdziału i odbudowy. Nie  cieszmy się tak bardzo, nie krzyczmy 'triumf'. To za wcześnie" -  napisał dziennikarz gazety.  
Następnym rywalem Francuzów będzie 8 października Rumunia.
gaw