Siatkarki rozgromiły Kostarykę

Polskie siatkarki wygrały w Tokio z Kostaryką 3:0 (25:14, 25:12, 25:15) w swoim trzecim meczu w mistrzostwach świata.

2010-10-31, 08:15

Siatkarki rozgromiły Kostarykę

Reprezentacja Polski odniosła pierwsze zwycięstwo na rozgrywanych w Japonii mistrzostwach świata. W swoim trzecim grupowym meczu podopieczne Jerzego Matlaka łatwo i pewnie pokonały Kostarykę.

Swobodna gra Polek

W spotkaniu nie zagrała Agnieszka Bednarek-Kasza, która wczoraj podczas meczu z Serbią nabawiła się kontuzji. Zastąpiła ją Berenika Okuniewska.

Na początku pierwszego seta nasze zawodniczki sprawiły dużo kłopotów Kostarykankom w przyjęciu, a Milena Sadurek często uruchamiała naszą środkową. Polki grały swobodnie i uzyskały na pierwszej przerwie technicznej prowadzenie 8:5.

Biało-czerwone zaskakująco często psuły swoją zagrywkę. Szans nie wykorzystały jednak Kostarykanki, a skutecznym atakiem odpowiedziała Joanna Kaczor. Nasze reprezentantki powiększały swoją przewagę, która urosła już do dziewięciu punktów (19:10).

REKLAMA

Przy stanie 20:13 trener dał szansę pokazania się na parkiecie Katarzynie Zaroślińskiej, a ta od razu popisała się skutecznym blokiem. Na boisku pojawiła się także Joanna Wołosz, zastępując Kaczor, ale nie miała ona okazji rozegrać piłki, ponieważ Kostarykanki zakończyły tego seta psując własną zagrywkę.

Pewne zwycięstwo w drugim secie

Druga partia spotkania rozpoczęła się od dobrej gry w bloku polskich siatkarek. Kostarykanki nie potrafiły precyzyjnie dograć piłki do ataku.

Polki nie wykorzystały jednak okazji na powiększenie przewagi, a problemy ze skończeniem pierwszej akcji miała Joanna Kaczor.

Rywalki zaskoczyły nasze panie zagrywką i doprowadziły do remisu 6:6. Chwilę później nie poradziły sobie jednak z zagrywką Anny Werblińskiej i było już 8:6.

REKLAMA

Przeciwniczki nie nadążały z ustawieniem bloku i Małgorzata Glinka pewnie zdobywała kolejne punty.

Na drugiej przerwie technicznej Polki prowadziły 16:7 nie pozostawiając złudzeń Kostarykankom.

Na placu gry pojawiły się Aleksandra Jagieło i Joanna Szczurek, a boisko opuściły Glinka i Werblińska.

Ponownie szansę pokazania się dostały także Joanna Wołosz i Katarzyna Zaroślińska. Nasze reprezentantki wykorzystały nieporadność rywalek i doprowadziły do wyniku 24:9. Polki pewnie wygrały tę partię 25:12.

REKLAMA

Kostarykanki nie miały wiele do powiedzenia

Obraz gry w trzecim, ostatnim secie nie uległ zmianie. Biało-czerwone cały czas były w ofensywie, a Kostarykankom brakowało argumentów, aby przeciwstawić się naszej reprezentacji.

Trener Jerzy Matlak wrócił do podstawowych zawodniczek, pozostawiając jedynie Wołosz w wyjściowej szóstce.

Nasza druga rozgrywająca zdobyła kilka punktów bezpośrednio z zagrywki i Polki szybko uzyskały bezpieczną przewagę (8:2). Efektownym pojedynczym blokiem popisała się Małgorzata Glinka, a rywalki nie potrafiły przebić się na drugą stronę siatki.

W jednym ustawieniu nasze siatkarki zdobyły aż 12 punktów. Z dobrej strony pokazała się Willis wykorzystując jedną z nielicznych kontr Kostarykanek.

REKLAMA

Trener Jerzy Matlak wprowadził do gry Karolinę Kosek, wykorzystując tym samym wszystkie zawodniczki jakie miał do dyspozycji.

Nieoczekiwanie nasze przyjmujące zaczęły mieć bardzo duże problemy z dokładnym przyjęciem zagrywki. Kolejne nieporozumienia i niedokładności po stronie Polek sprawiły, że przewaga została zniwelowana do dwóch punktów (13:11).

Jednak dzięki mocnym atakom Anny Werblińskiej udało się ponownie wypracować kilka „oczek" i nasza reprezentacja pewnie zmierzała do wygrania tego spotkania w trzech setach (19:12).

Tak też się stało i biało-czerwone rozbiły reprezentację Kostaryki wygrywając ostatnią partię 25:15 i całe spotkanie 3:0.

REKLAMA

Polska-Kostaryka
Polska-Kostaryka

Przed Polkami teraz dzień przerwy, a potem jeszcze mecze z Peru i Algierią.

 

W innych spotkaniach grupy A Serbia wygrała z Peru 3:1, a Japonia z Algierią 3:0. W tabeli z kompletem trzech zwycięstw prowadzą Serbki i Japonki.

REKLAMA

We wtorek biało-czerwone zmierzą się z Peru (7.30 czasu polskiego), a w środę, na zakończenie pierwszej rundy grupowej, z Algierią (7.00).


Po trzech kolejkach jedynym zespołem, który nie stracił jeszcze seta, jest Korea Południowa. W niedzielę Koreanki pokonały Chinki, ale po zaciętej walce w każdej z trzech partii.


Cztery najlepsze zespoły z każdej grupy awansują do kolejnej rundy, łącząc się w ośmiozespołowe grupy (A z D i B z C) z zaliczeniem wyników z pierwszej rundy pomiędzy zainteresowanymi drużynami. Do półfinałów awansują po dwie najlepsze reprezentacje z drugiej fazy. Zespoły, które uplasują się na pozycjach 3-6, zagrają o lokaty 5-12. Mistrzostwa zakończą się 14 listopada, a finał rozegrany zostanie w Tokio.

Wyniki niedzielnych meczów:

grupa A (Tokio)

Peru - Serbia 1:3 (21:25, 25:16, 21:25, 18:25)
Polska - Kostaryka 3:0 (25:14, 25:12, 25:15)
Algieria - Japonia 0:3 (18:25, 7:25, 14:25)

tabela:
M Z P sety pkt
1. Serbia 3 3 0 9:2 6
2. Japonia 3 3 0 9:3 6
3. Polska 3 1 2 6:6 4
4. Peru 3 1 2 5:6 4
5. Kostaryka 3 1 2 3:6 4
6. Algieria 3 0 3 0:9 3

grupa B (Hamamatsu)

Portoryko - Czechy 0:3 (14:25, 14:25, 17:25)
Włochy - Kenia 3:0 (25:9, 25:7, 25:21)
Brazylia - Holandia 3:0 (25:19, 25:18, 25:14)

1. Włochy 3 3 0 9:2 6
Brazylia 3 3 0 9:2 6
3. Czechy 3 1 2 5:6 4
Holandia 3 1 2 5:6 4
5. Portoryko 3 1 2 3:6 4
6. Kenia 3 0 3 0:9 3

grupa C (Matsumoto)

Kazachstan - Kuba 2:3 (25:20, 15:25, 25:27, 25:23, 10:15)
Chorwacja - Tajlandia 0:3 (15:25, 14:25, 17:25)
Niemcy - USA 0:3 (23:25, 24:26, 17:25)

1. USA 3 3 0 9:1 6
2. Tajlandia 3 2 1 7:4 5
3. Niemcy 3 2 1 6:3 5
4. Chorwacja 3 1 2 3:6 4
5. Kuba 3 1 2 3:8 4
6. Kazachstan 3 0 3 3:9 3

grupa D (Osaka)


Turcja - Dominikana 3:2 (25:20, 25:14, 23:25, 23:25, 17:15)
Kanada - Rosja 0:3 (13:25, 16:25, 21:25)
Korea Płd. - Chiny 3:0 (25:22, 25:23, 25:23)

1. Korea Płd. 3 3 0 9:0 6
2. Rosja 3 3 0 9:2 6
3. Turcja 3 2 1 7:6 5
4. Chiny 3 1 2 4:6 4
5. Dominikana 3 0 3 3:9 3
6. Kanada 3 0 3 0:9 3

 

REKLAMA

ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej