Pierwsza wygrana Vive Kielce w LM
Zespół Vive Targi Kielce wygrał pierwszy mecz w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych. Podopieczni Bogdana Wenty wygrali u siebie z francuskim Chambery Savoie 31:25.
2010-12-05, 17:49
Posłuchaj
Piłkarze Vive Targi potwierdzili dobrą formę sprzed tygodnia z meczu w Barcelonie. W kolejnych spotkaniach w lutym będą szukać okazji do powiększenia dorobku punktowego.
Od początku oba zespoły uważnie pilnowały swych bramek, dobrze spisywali się bramkarze. W akcjach ofensywnych prowadzenie zmieniało się co chwilę.
Kielczanie nie popełniali błędów jak w poprzednich spotkaniach, umiejętnie rozgrywali akcje pod bramką gości, i co najważniejsze celnie strzelali. Znów pokazał swe duże możliwości Mateusz Zaremba.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. W 48. min piłkarze Vive Targi unoszeni dopingiem widzów, uzyskali przewagę trzech bramek. Gospodarze wykorzystali kilka błędów technicznych zawodników Chambery i przy świetnych interwencjach Kazimierza Kotlińskiego w bramce, zaświtała nadzieja na sukces w tym meczu.
Później grając nawet w osłabieniu, kielczanie zwiększali przewagę, rozstrzelał się Mirża Dżomba i ostatecznie wygrali różnicą sześciu bramek. Mimo zwycięstwa z czterema punktami nadal zajmują ostatnie miejsce w tabeli grupy A.
REKLAMA
Następne spotkanie fazy grupowej kielczanie rozegrają 19 lutego w hali Celje Pivovarna Lasko w Słowenii.
Dzięki temu zwycięstwu Vive mają w tabeli cztery punkty i przedłużyli swoje nadzieje na awans z grupy.
Cleverly na dłużej w Vive
Najlepszy bramkarz Vive Targi Marcus Cleverly, powołany ostatnio do kadry narodowej piłkarzy ręcznych Danii, podpisał z kieleckim klubem umowę na następne trzy lata.
Poinformował o tym prezes Vive Targi, Bertus Servaas, bowiem zawodnik zaatakowany grypą, nie mógł przyjść na spotkanie z dziennikarzami po meczu z Chambery. Po ośmiu minutach gry został zastąpiony przez Kazimierza Kotlińskiego.
REKLAMA
Powiedzieli po meczu:
Bogdan Wenta, trener Vive Targi Kielce: Zespół zagrał bardzo dobrze, przez cały czas toczyła się walka. Chambery stworzył nam ogromne problemy; końcowy wynik może dawać złudzenie, że sukces był łatwy. Dobrze sisali się zmiennicy począwszy od Kazia Kotlińskiego, który zastąpił chorego Marcusa Cleverlyego; dojrzale zagrał Tomek Rosiński. Mateusz Zaremba znów jak w meczu w Barcelonie zaskoczył nas przebojowością i celnymi strzałami. Sprostał też zadaniom w obronie. Był to twardy, ale czysty mecz.
Phillippe Gardent, trener Chambery Savoie: Rywale wygrali, bo byli bardziej zdyscyplinowani w ataku. Można było ustawić się na remis lub przegrać jedną bramką, ale wyszło tak jak na boisku bywa. Jesteśmy młodym zespołem, brakuje doświadczenia. Wojna zaczyna się od początku, zarówno my jak i Vive musimy szukać punktów, by zakwalifikować się do następnej rundy LM.
Vive Targi Kielce - Chambery Savoie HB 31:25 (16:15)
Vive Targi: Marcus Cleverly, Kazimierz Kotliński - Michał Jurecki 3, Patryk Kuchczyński 1, Mateusz Jachlewski, Tomasz Rosiński 6, Mariusz Jurasik 3, Rastko Stojković 6 oraz Piotr Grabarczyk, Kamil Krieger, Mirża Dżomba 6, Daniel Żołtak, Henrik Knudsen, Vitalij Nat 1, Paweł Podsiadło 1, Mateusz Zaremba 4.
Chambery: Nebojsa Grahovac, Cyril Dumoulin - Xavier Barachet, Karel Nocar 2, Bertrand Roine 3, Banjamin Gille 2, Edin Basic 8, Cedric Paty 4 oraz Laurent Busselier 5, Gregoire Detrez, Damir Bicanic, Guillame Saurina 1.
REKLAMA
Kary: Vive Tragi - 4, Chambery - 8 minut.
Sędziowie: Aleksandar Pandzić i Iwam Mosorinski (obaj Serbia). Widzów komplet 4000.
Tabela:
1. THW Kiel 7 4 2 1 219:197 10
2. Rhein-Neckar Loewen 7 4 2 1 213:195 10
3. FC Barcelona 7 3 2 2 221:202 8
4. Chambery Savoie HB 7 3 0 4 181:214 6
5. KS Vive Kielce 7 1 2 4 193:205 4
6. Celje Pivovarna Lasko 7 2 0 5 216:230 4
gaw
REKLAMA