Robert Kubica po drugiej operacji. Lekarze zadowoleni z operacji
2011-02-11, 17:30
Ponad 10 godzin trwała druga operacja Roberta Kubicy w szpitalu w Pietra Ligure. Polski kierowca miał operowany bark, łokieć i stopę.
Posłuchaj
Sytuację w szpitalu Santa Corona monitoruje specjalny wysłannik Polskiego Radia - Kuba Jędras.
Operację, która rozpoczęła się około godz. 7.30, zaplanowano początkowo na kilka godzin. Zakończyła się dopiero około godz. 17.
Opiekujący się Kubicą doktor Francesco Lanza powiedział dziennikarzom, że zabieg się udał. Najpierw Polakowi nastawiono kość prawej stopy. Potem lekarze wymienili tytanową szynę, która spajała kości w prawym barku. Zabiegi przebiegły pomyślnie i chirurdzy zdecydowali się na trzecią - łokcia. Tu potrzebny będzie jeszcze jeden, krótszy zabieg - Kubicę czeka operacja tylnej części łokcia.
Później Kubicę czeka rehabilitacja. Niewykluczone, że jej pierwszy etap będzie w szpitalu Santa Corona w Pietra Ligure. "Mam nadzieję, że powrót Roberta do zdrowia będzie pełny" - powiedział menadżer Polaka, Danele Morelli.
- Robert może być uważany za ambasadora tego szpitala - podkreślił Morelli dziękując całemu personelowi za opiekę nad polskim keirowcą.
Operacja trwała bardzo długo, więc Kubica prawdopodobnie wróci dziś na noc na oddział intensywnej terapii. W szpitalu zostanie jeszcze minimum 15-20 dni.
W operacji uczestniczył wybitny francuski specjalista Gerard Saillant, z którym w przeszłości konsultowano także operacje innych kierowców Formuły 1.
Morelli: mamy dobre wiadomości
Menadżer Roberta Kubicy - Daniele Morelli - po pomyślnej operacji w rozmowie z Polskim Radiem nie krył optymizmu. "Ogólnie mówiąc, mamy dobre wiadomości, co na tym etapie oznacza tyle, że nie mamy żadnych niepokojących doniesień" - powiedział Morelli. Dodał, że wszystko idzie w dobrym kierunku, choć oczywiście, jest za wcześnie, by wyrokować, co zdarzy się w następnych tygodniach.
- Lekarze są bardzo ostrożni w ocenach, cały czas obserwują Roberta - powiedział menadżer polskiego kierowcy.
Robert Kubica zdaje sobie sprawę, iż może liczyć na pełny powrót do zdrowia oraz do uprawiania sportu.
- Oczywiście rozumie, że opuści pierwszą część sezonu. Nie ma w nim jednak żadnej obawy, że którykolwiek z jego urazów może pozostać całkowicie niewyleczony. Tak jak powiedzieli mu lekarze zaraz po wybudzeniu - powiedział Morelli.
26-letni Kubica doznał w niedzielę poważnych obrażeń w wypadku na trasie rajdu samochodowego Ronde di Andora w Ligurii. Prowadzona przez niego Skoda Fabia S2000 wypadła z trasy i z dużą prędkością uderzyła w barierkę otaczającą drogę. By wydostać z niego Polaka ratownicy musieli rozcinać karoserię. Kierowca był zaintubowany i przewieziony helikopterem do szpitala w Pietra Ligure. Bez szwanku wyszedł z wypadku pilot Jakub Gerber.
Więcej w relacji dźwiękowej z Włoch specjalnego wysłannika Polskiego Radia Kuby Jędrasa. Aby posłuchać kliknij ikonę głośnika w zakładce po prawej stronie.
man, gaw