Najlepsze i najgorsze transfery w sezonie Premier League

Od najlepszych do najgorszych transferów sezonu 2010/11 w Premier League. W obu kategoriach na czele rankingu znaleźli się piłkarze Manchesteru United.

2011-04-18, 20:10

Najlepsze i najgorsze transfery w sezonie Premier League — Javier Hernandez cieszy się po zdobyciu gola w meczu z Wigan Athletic. Foto: fot.PAP/EPA/LINDSEY PARNABY

Specjalistyczny portal goal.com postanowił podsumować transakcje na Wyspach Brytyjskich.

Świetne zakupy Tottenhamu Hotspur

Najlepszym transferem angielskiej ekstraklasy piłkarskiej okazał się zakup za 9 milionów euro przez Manchesteru United 22-letniego Meksykanina - Javiera Hernandeza. Napastnik przyszedł z Guadalajary i natychmiast stał się rewelacją Premier League. W barwach "Czerwonych Diabłów" zdobył 18 bramek w 38. występach.

Tuż za Hernandezem uplasował się 28-letni Holender Rafael van der Vaart. Pomocnik przyszedł do Tottenhamu Hotspur z Realu Madryt za sumę zaledwie 9 milionów euro ostatniego dnia letniego okienka transferowego. Z miejsca stał się ulubieńcem fanów z White Hart Lane. W barwach popularnych "Kogutów" w 30. meczach strzelił 12 bramek, co czyni go najskuteczniejszym piłkarzem tego klubu.

Na trzecim miejscu znalazł się doświadczony obrońca - William Gallas, który w tym roku także zasilił skład Tottenhamu. 33-letni Francuz przybył na White Hart lane za darmo po rozwiązaniu kontraktu z odwiecznym wrogiem "Kogutów" - zespołem Arsenalu Londyn. I choć fani Tottenhamu podchodzili do tej transakcji z dużą rezerwą - Gallas ma pełne zaufanie trenera Harry'ego Redknappa i często wyróżnia się dobrą grą w obronie.

REKLAMA

Bezwartościowi napastnicy najgorszymi transferami

Na przeciwległym froncie znalazło się natomiast trzech napastników. Najgorszym transferem okrzyknięto zakup przez Manchester United 20-letniego Portugalczyka Bebe. Portal zastanawia się czemu "Czerwone Diabły" zdecydowały się na zakup kompletnie nieznanego piłkarza, który wcześniej nie wyróżniał się nawet we własnej ojczyźnie. Goal.com określa ten transfer jako podejrzany. Nikt przy zdrowych zmysłach nie mógł bowiem zapłacić 8 milionów euro za tego zawodnika. Stąd portal doszukuje się w tej transakcji jakichś pozasportowych czynników.

Na drugim miejscu znalazł się napastnik Manchesteru City - Edin Dżeko. Bośniak przychodził jako wielka gwiazda Bundesligi za 30 milionów euro, ale w Premier League nie potrafił pokazać takich umiejętności strzeleckich, jak na boiskach w Niemczech. Do tej pory 25-letni snajper trafił jedynie cztery razy w 16. występach w drużynie Roberta Manciniego.

Trzecim najgorszym transferem określono kupno Hiszpana Fernando Torresa przez Chelsea Londyn. 27-letni napastnik przybył z Liverpoolu za niebagatelną kwotę 57 milionów euro w styczniu tego roku. Od tej pory nie potrafi jednak zdobyć dla "The Blues" ani jednej bramki! A wystąpił już w 12. meczach londyńczyków.