Obrażenie premiera Tuska kosztuje 500 złotych

Czwórka kibiców Jagiellonii Białystok zapłaci po pięćset złotych za skandowanie obrażających premiera Donalda Tuska haseł. Tak zdecydował białostocki sąd.

2011-07-08, 16:59

Obrażenie premiera Tuska kosztuje 500 złotych
Jagiellonia Białystok. Foto: fot. PAP/Artur Reszko

Rozpatrzenie odwołań czwórki kibiców zajęło sądowi zaledwie godzinę. W każdym przypadku sąd podjął identyczną decyzję: skoro ukarani mandaty przyjęli, skoro te zostały wysławione poprawnie i skoro mężczyzn ukarano za czyn, który jest uznany przez prawo za wykroczenie to muszą je po prostu zapłacić - tak jednym zdaniem można streścić uzasadnienie postanowienia sądu.

Żaden z ukaranych nie stawił się w sądzie, natomiast ich obrońca wnioskował o przesłuchanie świadków, tłumacząc, że jego klienci mandaty przyjęli pod przymusem policji. Ten wniosek sąd jednak odrzucił przypominając, że sprawa nie dotyczyła winy bądź niewinności ukaranych, a jedynie tego, czy mandaty wystawiono zgodnie z prawem. I tak w przypadku pierwszej czwórki ukaranych kibiców sprawa jest zamknięta, bo decyzja sądu jest prawomocna.

Przypomnijmy tylko, że chodzi o wydarzenia sprzed dwóch miesięcy. Kibice Jagiellonii Białystok zgromadzili się przed Urzędem Wojewódzkim, by zademonstrować swoje niezadowolenie wobec decyzji o częściowym zamknięciu stadionu dla publiczności. Skandowali wtedy obraźliwe wobec premiera hasła. Policja uznała, że było to leżenie najwyższych organów władzy i ukarała kilkanaście osób 500-set złotowymi mandatami.

IAR, ah

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej