Według Bruna chcieli go "zaje..."
Pomocnik Polonii Warszawa, Bruno Coutinho skarży się, że rywale z Ruchu Chorzów podczas meczu straszyli go słowami: "zaje... cię".
2011-11-02, 13:00
Powracający do gry po dwóch miesiącach przerwy długo nie cieszył się pełnią zdrowia. Na boisku w Chorzowie spędził tylko dziesięć minut, ale jak twierdzi na łamach "Przeglądu Sportowego” kilku zawodników Ruchu, przez ten czas zdążyło powiedzieć mu "zaje.. cię".
Bruno opuścił boisko na noszach po ostrym faulu Marka Zieńczuka. Powrócił na murawę, ale po zakończonym meczu pokazywał fotoreporterom stłuczone kostki, mocno kulał i nie ćwiczył we wtorkowym treningu.
Bruno narzekał bardziej nie na faule, ale na zachowanie piłkarzy Ruchu. Brazylijczyk twierdzi, że piłkarze niebieskich straszyli go przez cały czas jego pobytu na boisku.
- Czuję się strasznie, myślę, że zrobili mi to celowo - mówił Bruno w "Przeglądzie Sportowym”. - Nie mam pojęcia dlaczego, ja ich w żaden sposób nie prowokowałem - zapewnia.
REKLAMA
Oskarżeniom Bruno zaprzecza prawy obrońca Ruchu Łukasz Burliga, bagatelizuje je także sam trener Polonii Jacek Zieliński.
Polonia wygrała z Ruchem 1:0 i zajmuje siódme miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy.
ah, Przegląd Sportowy
REKLAMA