Pacquiao wygrał zgodnie z planem marketingowym
Manny Pacquiao niejednogłośnie pokonał po raz drugi w karierze, podczas gali w Las Vegas, Meksykanina Juana Manuela Marqueza.
2011-11-13, 13:04
Posłuchaj
Do olbrzymiej sensacji było jednak blisko.
Stawką pojedynku był pas mistrza świata organizacji WBO w wadze półśredniej. Dwóch sędziów wskazało zwycięstwo Filipińczyka, jeden na remis.
Gdy spiker zawodów podał nazwisko wygranego... wśród publiczności rozległy się ogromne gwizdy. Zewsząd było słychać komentarze, że pod względem finansowo marketingowym zdecydowanie lepiej byłoby aby triumfował Pacquiao i tak się rzeczywiście stało.
Jednak to nie była dobra walka w jego wykonaniu. Maksykanin z góry był skazywany na porażkę. Złośliwi twierdzili, że do ringu wychodzi on tylko po swoją najlepszą wypłatę w życiu.
REKLAMA
Marquez pokazał się jednak w tym pojedynku z jak najlepszej strony, był bardzo konsekwentny taktycznie, zadał kilka świetnych, celnych i mocnych ciosów.
W Las Vegas zewsząd było słychać głosy, że ta walka jest przetarciem dla Filipińczyka w perspektywiejego ewetualnego znakomice zapowiadającego się starcia z Floydem Mayweatherem Juniorem, które miałoby się ewntualnie odbyć 5 maja.
Nikt jednak na dziś nie jest wstanie przewidzieć czy do takiej rywalizacji rzeczywiście dojdzie.
ah, IAR
REKLAMA
REKLAMA