Milan zebrał kasę na Teveza
Kluby włoskiej ekstraklasy szykują się do styczniowych zakupów. Rozsądek w czasie kryzysu każe im jednak liczyć się z każdym groszem.
2011-12-27, 13:30
Posłuchaj
Nie zanosi się więc na wielkie, spektakularne zmiany. Znane są już pewne szczegóły.
Fachowcy mówią o zakupowej "poprawce”, w styczniu można można nadrobić zaniedbania i niedopatrzenia, jakie popełniono przed nowym sezonem i dokupić graczy, których brak dał się odczuć w dotychczasowych 16 kolejkach, albo i pozbyć tych, którzy się nie sprawdzili.
Przykładem są tu prowadzące ex aequo w tabeli Juventus i Milan. Juve zaklepało już Marco Borriello z Romy, który w stołecznym klubie więcej czasu spędzał na ławce rezerwowych niż na boisku, a przyda się w turyńskim klubie, który chce się pozbyć za jednym zamachem Amauriego, Iaquinty i Toniego.
Milan ma tylko jedno marzenie: Carlos Tevez z Manchesteru City. Albo on, albo nikt inny, powiedział dyrektor generalny klubu Silvio Berlusconiego Adriano Galliani, potwierdzając, że ma na ten cel 24 miliony euro.
REKLAMA
ah
REKLAMA