Nogi Kowalczyk zawiodły na finiszu
- Nie jestem zaskoczona rezultatem tego biegu. Na zjeździe moje nogi nie pracowały, tak jak tego chciałam - mówi druga na mecie w Oberstdorfie Justyna Kowalczyk.
2012-01-01, 20:00
Posłuchaj
Justyna Kowalczyk zajęła drugie miejsce w biegu łączonym 5+5 km z cyklu Tour de Ski. Broniącą trofeum Polkę o 1,6 s wyprzedziła jedynie Norweżka Marit Bjoergen.
- Nie jestem zaskoczona rezultatem tego biegu. Na zjeździe moje nogi nie pracowały, tak jak tego chciałam. Cieszę się, że przed nami dzień przerwy. Będę mogła trochę odpocząć - powiedziała Justyna Kowalczyk na mecie niedzielnego biegu łączonego.
Norweskie media wreszcie mogą się cieszyć z postawy swoich narciarek.
"Marit Bjoergen wzięła udany rewanż na Justynie Kowalczyk! Trzy norweskie biegaczki w pierwszej czwórce" - napisał dagbladet.no.
REKLAMA
Sama Bjoergen byłą niezmiernie szczęśliwa po wygranym biegu.
- To zwycięstwo jest skrajnie ważne dla własnego morale. Pokazuje, że możemy pokonać Kowalczyk. To naprawdę niezwykle istotne - cieszyła się Norweżka, która w klasyfikacji generalnej Tour de Ski zajmuje obecnie drugie miejsce.
Polka, mimo przegranej, powiększyła swoją przewagę nad Marit Bjoergen o kolejne sekundy dzięki świetnej postawie na premiach bonusowych.
Niedzielne zawody w Oberstdorfie były czwartym etapem imprezy, która potrwa do 8 stycznia.
REKLAMA
ah
REKLAMA