Hajto bez licencji będzie szkolił Jagę

Byłego reprezentanta Polski chciała zatrudnić Jagiellonia Białystok, ale problem stanowiły uprawnienia Hajty. Póki co otrzymał jedynie warunkową licencję UEFA A, a nie wymaganą UEFA Pro.

- Tomasz Hajto jest zasłużonym człowiekiem dla polskiej piłki, ale nie mieliśmy nawet punktu zaczepienia, by przyznać mu uprawnienia do prowadzenia drużyny w ekstraklasie. Musimy przestrzegać procedur UEFA - przyznał przewodniczący obradom komisji Wojciech Łazarek.

Licencję UEFA A komisja przyznała warunkowo, do końca tego roku. 10 lutego podczas kolejnego posiedzenia Komisji Kształcenia i Licencjonowania Trenerów, sprawa uprawnień Hajty do prowadzenia Jagiellonii zostanie rozpatrzona ponownie.

Do tego czasu były obrońca musi jednak zdać zaległy egzamin końcowy oraz obronić pracę dyplomową na kursie UEFA A. Później będzie mógł rozpocząć kurs trenerski UEFA Pro.

Jagiellonia nie odpuszcza

Jagiellonia poinformowała tymczasem, że w najbliższy poniedziałek odbędzie się konferencja prasowa Tomasza Hajty i Dariusza Dźwigały jako nowych członków sztabu szkoleniowego.

Oznacza to, że na razie zespół będzie przygotowywał się do rozgrywek bez formalnego pierwszego trenera.

Według komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej klubu Jagiellonia ponownie złoży wnioski dotyczące zarówno Hajty, jak i Dźwigały, by komisja wydała im stosowne zezwolenia do prowadzenia drużyny ekstraklasy. Członkowie komisji rozpatrzą je 10 lutego.

 

39-letni Hajto nie pracował samodzielnie jako szkoleniowiec, ale ma za sobą bogatą karierę piłkarską. Grał m.in. w Górniku Zabrze, MSV Duisburg, Schalke 04 Gelsenkirchen, FC Southampton czy ŁKS Łódź. W drużynie narodowej rozegrał 62 spotkania i zdobył sześć goli.

ah