To był jakiś żart? Producenci transmisji dali ciała
Czy to były zawody na najładniej machającego kibica, czy jednak konkurs Pucharu Świata w biegach? Pytają Szwedzcy kibice, oburzeni poziomem transmisji TVP z zawodów w Szklarskiej Porębie.
2012-02-19, 15:50
W Szwedzkich mediach pojawiły się mocne głosy krytyki dotyczące pierwszego dla Telewizji Polskiej przekazu z narciarskich tras biegowych.
"To były pierwsze konkursy, które odbyły się w Polsce i widać to było w transmisji telewizyjnej. Zamiast emocjonować się piękną walką biegaczek i biegaczy, ciągle musieliśmy oglądać machających kibiców" – napisał dziennik "Aftonbladet”
Kibice ze Szwecji mieli sporo radości, bo sprint w Szklarskiej Porębie wygrała Ida Ingemarsdotter, a w biegu na 15 km najlepszy był Johan Olsson. Jednak Szwedzi nie mogli w pełni cieszyć się z sukcesów swoich rodaków.
- Zdjęć publiczności podczas wyścigów było zdecydowanie za dużo - stwierdził Andre Pops, komentator sportowy telewizji SVT.
REKLAMA
Zdaniem Szwedów wyścigi w Szklarskiej Porębie momentami wyglądały jakby były tylko przerywnikami dla filmików z machającymi fanami. Do tego - ich zdaniem - sama jakość obrazu pozostawiała wiele do życzenia. - Niestety, nie wyglądało to najlepiej, później dokonamy oceny produkcji i z pewnością pojawią się jakieś skargi - dodał Pops.
Cytowany już wcześniej dziennik "Aftonbladet" przytoczył też mocno krytyczne opinie widzów. "To był jakiś żart? Producenci transmisji dali ciała" - napisali oburzeni szwedzcy fani.
ah, gazeta.pl
REKLAMA