Stadion na Euro 2012 zamknięty na cztery spusty
Władze Spółek WKS Śląsk i Wrocław 2012 postanowiły zamknąć Stadion Miejski we Wrocławiu. Piłkarze wracają na stare śmieci, na ulicę Oporowską.
2012-03-26, 19:50
W oświadczeniu klubu czytamy:
"W związku z koniecznością wymiany części murawy na Stadionie Miejskim, zarządy Spółek WKS Śląsk i Wrocław 2012 podjęły decyzję, że najbliższy mecz Śląska Wrocław z PGE GKS Bełchatów, który zostanie rozegrany 7 kwietnia 2012 roku, odbędzie się na stadionie przy ul. Oporowskiej.
W tym czasie na Stadionie Miejskim będzie przeprowadzona wymiana uszkodzonego elementu w instalacji tryskaczowej, a także wymieniana trawa w miejscach o największych ubytkach, w których nie ma szans na jej wegetację.
W ten sposób piłkarze Śląska będą mogli dokończyć obecną rundę na lepszej nawierzchni.
REKLAMA
Następny mecz Śląska Wrocław z Zagłębiem Lubin, zaplanowany na 28 kwietnia 2012 roku, zostanie rozegrany na Stadionie Miejskim przy Al. Śląska".
Jak donosi portal wroclaw.sport.pl powodem zamknięcia stadionu wcale nie jest murawa, a ogromne problemy z systemem elektrycznym na obiekcie, który nie działa tak jak powinien. Wszelkie układy elektryczne powinny być sterowane komputerowo, a działają ręcznie.
UEFA jest bardzo poważnie zaniepokojona sytuacją i nalega na władze Wrocławia, aby przyspieszyły prace. Dlatego stadion ma być całkowicie wyłączony z użytkowania.
ah, wroclaw.sport.pl, WKS Śląsk - biuro prasowe
REKLAMA
REKLAMA