Polska czarnym koniem na Euro 2012?
Reprezentacje Hiszpanii i Niemiec mają - zdaniem Jerzego Dudka - największe szanse, by zagrać w finale piłkarskich mistrzostw Europy.
2012-03-26, 19:55
Przeszkodzić im może Holandia. Były bramkarz Realu Madryt chciałby, aby czarnym koniem turnieju była Polska.
Dudek przyjechał w poniedziałek do Opola z bratem Dariuszem, drugim trenerem Piasta Gliwice, na spotkanie z uczestnikami konkursu wiedzy o mistrzostwach Europy w piłce nożnej dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych pod hasłem "W poszukiwaniu wartości w sporcie".
- Na ogólną ocenę turnieju w Polsce i na Ukrainie duży wpływ będzie miała postawa podopiecznych Franciszka Smudy - powiedział Dudek na spotkaniu w auli Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego.
Były bramkarz nie obawia się o atmosferę i zachowanie polskich fanów podczas Euro 2012.
- Mamy trochę kłopotów na meczach klubowych, ale kibice reprezentacji narodowej są bardzo świadomi. W 2006 roku w mistrzostwach świata w Niemczech i w 2008 roku w mistrzostwach Europy w Austrii i Szwajcarii należeli do czołówki fanów pod względem pozytywnego kibicowania drużynie. Wierzę, że w tym roku będzie tak samo - podkreślił.
Dudek wspomniał, że na spotkaniu w Warszawie trenerów reprezentacji, które zagrają w Euro 2012, zachwycano się polskimi stadionami.
- Mój czeski przyjaciel Vladimir Smicer po tym, co u nas zobaczył stwierdził, że spróbuje wymusić na swych władzach, by wybudowały choć jeden taki nowoczesny obiekt - mówił Dudek.
Zapewnił, że będzie śledził wszystkie pojedynki reprezentacji Polski, również jako komentator telewizyjny. Chce się także wybrać do Gdańska na mecz Hiszpanów.
ah
REKLAMA
REKLAMA