Piłkarz z kulą w głowie wrócił na boisko
Po 27 miesiącach paragwajski piłkarz Salvador Cabanas, który został przed ponad dwoma laty postrzelony w głowę, wrócił na boisko.
2012-04-15, 13:07
31-letni napastnik spędził na murawie 40 minut w wygranym 2:0 przez 12 de Octubre Itaugua meczu z Martin Ledesma.
W klubie z Itaugui (30 km od Asuncion) Cabanas rozpoczynał karierę, a w styczniu podpisał z nim roczny kontrakt.
W swoim pierwszym oficjalnym meczu po przerwie nie unikał starć z rywalami, ale odstawał od reszty kondycyjnie.
25 stycznia 2010 roku Cabanas został postrzelony w głowę w jednym z nocnych klubów w Meksyku. Cudem przeżył. Przez cztery miesiące przebywał na oddziałach intensywnej terapii w kilku klinikach. Lekarze zrezygnowali z próby wyjęcia kuli, uznając, że operacja byłaby zbyt niebezpieczna.
W sierpniu 2011 Cabanas pojawił się na zielonej murawie, ale był to krótki, okazjonalny występ. Zagrał 18 minut w towarzyskim spotkaniu paragwajskiej kadry z meksykańskim zespołem America, którego barwy reprezentował od 2006 roku do tragicznego zdarzenia. W pierwszej połowie przez osiem minut nosił koszulkę Ameriki i po przerwie przez 10 był zawodnikiem drużyny narodowej.
W reprezentacji Paragwaju Cabanas rozegrał 44 mecze i strzelił 10 bramek, w tym sześć w eliminacjach mistrzostw świata 2010, przyczyniając się do awansu.
man
REKLAMA