Skra Bełchatów na podium klubowych MŚ

Siatkarze PGE Skry Bełchatów wygrali 3:2 (25:18, 18:25, 15:25, 26:24, 15:11) z rosyjskim Zenitem Kazań w meczu o trzecie miejsce klubowych mistrzostw świata, rozgrywanych w katarskiej Dausze

2012-10-19, 18:20

Skra Bełchatów na podium klubowych MŚ
Skra Bełchatów. Foto: Wikipedia/Nula (Anna Kłeczek)

Posłuchaj

Daniel Pliński, siatkarz PGE Skry Bełchatów po meczu z Zenitem Kazań (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Gracze z Bełchatowa i Kazania kilka dni temu zmierzyli się w meczu grupowym, który zakończył się wygraną PGE Skry 3:2.

Siatkarze włoskiego Trentino Diatec Trento obronili tytuł najlepszej klubowej drużyny świata. W finale turnieju rozgrywanego pokonali 3:0 brazylijski zespół Sada Cruzeiro Belo Horizonte.

Podopieczni Jacka Nawrockiego lepsi od rywala byli również w pierwszym secie pojedynku o brązowy medal. Na pierwszą przerwę techniczną wicemistrzowie Polski schodzili wprawdzie z dwupunktową stratą (6:8), ale szybko doprowadzili do remisu (8:8, 9:9) a później wyszli na prowadzenie (11:9). Przy stanie 12:10 dwoma skutecznymi blokami popisał się Mariusz Wlazły, co tak zdeprymowało rywali, że w tej partii nie podjęli już walki. Bełchatowianie łatwo wygrali pierwszego seta 25:18 i w dobrych nastrojach przystępowali do kolejnego starcia, w którym jednak role się odwróciły.

Tym razem to Zenit był stroną dominującą na parkiecie. Na pierwszej przerwie technicznej zespół z Rosji miał trzy (8:5), a chwilę później już pięć punktów przewagi (11:6). Mając taką zaliczkę ekipa z Kazania grała spokojnie i bez problemów wygrała drugiego seta 25:18.

REKLAMA

W trzecim zacięta i wyrównana walka trwała do stanu 10:10. W tym momencie nikt się chyba nie spodziewał, że tę partię Zenit wygra jeszcze łatwiej i wyżej niż poprzednią. Tak się jednak stało, bo do końca seta PGE Skra zdobyła już tylko pięć punktów.

Po dwóch zupełnie nieudanych partiach bełchatowianie zdołali się jednak podnieść i w czwartym secie to oni byli stroną przeważającą. Co prawda rosyjski zespół zdołał odrobić kilkupunktową stratę (6:10, 17:20, 19:22) i doprowadził do gry na przewagi, jednak końcówka należała do PGE Skry, która wygrała seta 26:24.

Podobnie jak w meczu grupowym o końcowym zwycięstwie miał więc zdecydować tie-break, który znów okazał się szczęśliwy dla bełchatowskiej ekipy. Wicemistrzowie Polski w pierwszej fazie seta wypracowali sobie kilkupunktową przewagę (8:5, 10:6) i nie dali już sobie wydrzeć zwycięstwa.

Spotkanie zakończył atak Michała Bąkiewicza z lewego skrzydła, po którym piłka odbiła się od bloku rywali i spadła za boiskiem. PGE Skra wygrała tie-breaka 15:11, cały mecz 3:2 i zdobyła brązowy medal klubowych mistrzostw świata. To trzeci medal wywalczony na tej imprezie przez bełchatowską ekipę. Wcześniej siatkarze PGE Skry byli dwukrotnie klubowymi wicemistrzami świata

REKLAMA

 

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej