Radwańska: ja chciałam iść, a nogi stały
Po dwóch morderczych meczach z Marią Szarapową i Sarą Errani Agnieszka Radwańska już przed półfinałowym spotkaniem z Sereną Williams wiedziała, że nawiązanie równorzędnej walki będzie niesamowicie trudne.
2012-10-27, 17:55
Posłuchaj
Niestety cudu w półfinale turnieju mistrzyń w Stambule nie było. Serce Polki bardzo chciało, jednak nogi odmówiły posłuszeństwa.
- Ja chciałam biegać, ale nogi stały i nic nie dało się zrobić - mówiła po meczu Polka i dodawała, że z gema na gem niestety było coraz gorzej.
Trudy rywalizacji w Stambule dostrzegły rywalki Polki. Serena Williams z dużym szacunkiem odniosła się do najlepszej polskiej tenisistki mówiąc, że po wczorajszym meczu z Errani dużym wyczynem było już samo wyjście na kort.
Półfinał turnieju mistrzyń to dla Radwańskiej i tak wielki sukces, pierwszy raz w karierze dotarła do tego etapu rozgrywek ośmiu najlepszych rakiet świata.
REKLAMA
W finale turnieju zmierzą się Serena Williams i Maria Szarapowa, która w półfinale pokonała Białorusinkę Wiktorię Azarenko 6:4, 6:2.
ah, polskieradio.pl
REKLAMA