Niemieccy kibole rozrabiają coraz śmielej

2012-11-20, 12:00

Niemieccy kibole rozrabiają coraz śmielej

Niemiecka policja opublikowała raport, z którego wynika, że w sezonie 2011/12 podczas meczów dwóch najwyższych piłkarskich klas rozgrywkowych obrażenia odniosło 1142 osób - najwięcej od 12 lat.

Jak wynika z przedstawionych danych, w minionym sezonie wszczęto wobec fanów futbolu 8143 śledztwa, czyli o 40 proc. więcej niż w czasie rozgrywek 2010/11. Pod uwagę brano zarówno incydenty, do których dochodziło w pobliżu stadionów, jak i na trybunach.
W raporcie zaznaczono, że w drugim przypadku do niebezpiecznych sytuacji często przyczyniają się osoby wykorzystujące zakazane materiały pirotechniczne. Najczęściej dochodzi do tego typu zdarzeń w sektorach z miejscami stojącymi, z których łatwiej uciec.
"Jeśli ma dojść do poprawy, to tylko za sprawą wspólnego i zgodnego działania klubów, kibiców, policji oraz polityków, które przyniesie praktyczne rozwiązanie problemu. Decyzje w tej sprawie zapadną podczas zaplanowanych na 15 grudnia obrad" - poinformowano w oświadczeniu Niemieckiej Ligi Piłkarskiej (DFL).
Wzrost niebezpiecznych zachowań na niemieckich arenach kontrastuje z polepszającą się z roku na rok sytuacją finansową rozgrywek oraz wzrastającym zainteresowaniem sympatyków piłki nożnej. Z danych za sezon 2010/11 wynika, że na meczach Bundesligi na widowni zasiadało średnio 42 tys. osób, a 18 rywalizujących w tych rozgrywkach klubów zarobiło łącznie prawie 2 mld euro.

ah

Polecane

Wróć do strony głównej